Wątek: [D&D] Początek
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2009, 21:33   #28
Endless
 
Endless's Avatar
 
Reputacja: 1 Endless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodzeEndless jest na bardzo dobrej drodze
- Szanuj moje poświęcenie! Nie po to się płaszczyłem przed tymi... ścierwami, żebyś teraz zginął przez jakiś głupi wybryk!- powiedział Nuriel z oburzeniem do Arthana, w języku Elfów.
Sam mag stanął na nogach. Spojrzał na graczy, oceniając ich reakcję, ale ci nie zwracali na niego uwagi. Widocznie to było dozwolone. Powoli przeszedł w tą i z powrotem, zachowując ostrożność. Przez głowę przemknęła mu pewna myśl. W pomieszczeniu znajdowało się sześciu nieprzyjaciół - 3 Grumbarzyńców i 3 goblinki, a on był w stanie rzucić zaklęcie Uśpienia tylko pięć razy. Będzie trzeba działać szybko i sprawnie... Elf cofnął się do przyjaciela, przykucnął przy nim, potrącając jego ramię, by wyrwać go z zadumy.
- Arthan, będziesz mi potrzebny. - zaczął cicho po elficku. Kiedy dam ci znać, masz mi pomóc. Pamiętasz kiedy po raz pierwszy użyłem zaklęcia Uśpienia? Wykorzystałem je wtedy na Craionie, tym tępym synu rzeźnika. Mogę go teraz użyć tylko 5 razy. Postaram się unieszkodliwić wojowników, ale ty będziesz musiał zająć się tymi goblinami.- lekko kiwnął głową w stronę stołu przy którym toczyła się gra. Wchodzisz w to? Tylko pamiętaj, działamy na mój znak. - mrugnął do przyjaciela

Kiedy wepchnięto ich do tego pomieszczenia, zauważył czyjeś stopy wystające zza szafy. Powoli, bez żadnych podejrzanych ruchów podszedł w tym kierunku. Zaglądając za szafę, ujrzał twarz właścicielki stóp.
 
Endless jest offline