Cytat:
Co prawda to chyba najbardziej wałkowany czas. Co gorsza wesoło dopisuje się kolejne historie, które wzajemnie się wykluczają (np. "uczennica" Anakina). Wystarczy wspomnieć o dwóch serialach. W sumie do końca nie wiem co należy do kanonu, a co to bzdury Lucasa - fani są podzieleni.
|
Kanony są sklasyfikowane. I, teoretycznie, najwłaściwszy jest kanon Lucasa, ponieważ to on ma prawa autorskie do tego dzieła. Czy się komuś podoba, czy nie, ( mi się na przykład to bardzo nie podoba), nasz kochany "nowy" serial to kanon beton.
Zresztą, kanon stale ulega zmianie. Książki z uniwersum SW, w mojej opinii, są książkami kiepskimi ( głównie literacko), ale w kwestii kanonu to są, niestety lub na szczęście, na szarym końcu. Nawet komiksy mają tu więcej praw.
Lucas się nigdy z pisarzami nie liczył, potrafił kazać zmieniać niemal gotowe książki. Wszystkie dzieła napisane przed nakręceniem " Mrocznego Widma" zostały na siłę wpasowane w kanon Lucasa i tam również jest szereg niezgodności. Wszystkie przewodniki straciły merytoryczną wartość.
Ja, na własne potrzeby, przyjmuję kanon Lucasa jako wzorcowy, dalej akceptuję kanon z komiksów, dalej z książek i na końcu z gier, po odpowiedniej obróbce. Zresztą wookiepedia nieźle sobie z tym radzi, wyciągając suche fakty ze świata i częściowo można jej zaufać.
Cytat:
(np. "uczennica" Anakina)
|
No, zonk. Ale na siłę ujdzie. Mnie najbardziej boli chronologia Wojen Klonów. Do tej pory jej nie dopasowano do starej