Wątek: Zakonna Krew
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2009, 23:09   #27
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Zegar biologiczny, a może bardziej przyzwyczajenie ze statku, kazało mu wstać wcześniej, co też uczynił. Odwinął się z koca, złożył go i wsunął do sakiewki, następnie wyszedł na zewnątrz rozejrzał się i podszedł do Karanica, którego dostrzegł w delikatnym blasku poranka.
- Przejmę wartę, połóż się choć na kilka godzin, zawsze to lepsze niż całkowity brak snu. Ja i tak muszę zaczerpnąć energii i pomedytować, więc równie dobrze moja magia, może nas przez chwilę chronić.- Następnie usiadł obok drzewek i koncentrując się zaczerpnął mocy z drzewek, które rosły w okolicy, starał się nie osłabić za bardzo każdego, choć z jednym przesadził i widocznie to drzewko się zmieniło, było wyschnięte i bez większości liści. Cała medytacja i czerpanie energii zajęło mu około półtorej godziny.


Kiedy Zoi informowała Blake o swoim planie sprawdzenia drogi , Hess wstał i podszedł do konia, wyprowadził z przedsionka jamy i poprowadził na łąkę, tam stanął przed nim i patrząc zwierzakowi w oczy wyszeptał.
- Powiedzieli w zakonie że nazywasz się Argo, to dobre imię dla ciebie, i obyś na nie reagował - Następnie zdjął wypuścił zwierzaka, aby popasł się na świeżej trawie. Sam podszedł do wejścia do jaskini i budząc tych co jeszcze spali powiedział.
- Wstawać, nie mamy całego dnia, Zoi pojechała na zwiad, wróci pewnie za jakieś pół godziny, to powinno wam wystarczyć, aby się spakować i coś zjeść. Od tej pory musimy poruszać się sprawniej i ciszej. - Zamilkł na chwilę, lecz zaraz dodał. - Karaniec, Maldred, mógłbym z wami porozmawiać na osobności? Poczekam koło tych drzewek na lewo od jamy, jeśli nie macie nic przeciwko. - Odszedł nie czekając na odpowiedz.


Podszedł do drzewek gdzie czerpał energię i czekał.
 

Ostatnio edytowane przez deMaus : 19-09-2009 o 23:13.
deMaus jest offline