Myślę, że jednak marginalizujecie te bitwę.
Przypominam, ze została ona uznana za jedna z 18 najważniejszych bitew historii.
Stanowisko bolszewików było jasne : napoić konie w Atlantyku.
Po zajęciu Warszawy, armii polskiej nie stać byłby już na dłuższy opór, a z partyzantka czerwona armia umiała sobie radzić.
W opór zlewicowanych i rozdartych wojsk miedzy trzy frakcje wojsk Republiki Weimarskiej nie wierzę. Tak samo żołnierze francuscy nie mieli ochoty na nową wojnę.
Myślę że Po przegraniu tej bitwy Europa ( a przynajmniej jej duża część) stałaby się państwem kontynentalnym (via USA w sensie geograficznym).
Komunistycznym oczywiście, a znając zamiary bolszewików (wszechświatowa rewolucja) zbrojny konflikt komunizm kontra demokracja nastąpiłby zapewne jeszcze przed rokiem 39. |