Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2009, 22:52   #44
Romulus
 
Romulus's Avatar
 
Reputacja: 1 Romulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputację
Wpatrując się w piramidkę niczym sroka w gnat, Laure rozważał co ma zrobić. Czyżby pani Annie groziło niebezpieczeństwo? Przed oczami stanęła mu poczerwieniała twarz podkanclerza. Fakt, nie znał Thersy zbyt długo (w zasadzie należałoby mówić o tym w kategoriach minut), ale nie życzył jej źle - a zwłaszcza zemsty rozwścieczonego jej niepotrzebnie szorstkimi słowami arystokraty.

Z zamyślenia wyrwała go Ushi. Nawet w sytuacji gdy gorączkowo zastanawiał się co począć z zawartością biurka (w zasadzie pośpiechu zapewne nie ma, wyszukanie dokumentów powinno zająć kanceliście sporo czasu, ale nigdy nic nie wiadomo), czystą przyjemnością było dla niego popatrzeć na piękną pobratymczynię. Odpowiedział uśmiechem i spojrzał na Helgę. Widząc jak jest skupiona, nie zastanawiał się już dłużej. Przyklęknął na jedno kolano, odruchowo potarł pierścień, zwinął dłoń w pięść i wsparł się na niej, wyciągnął drugą...

- Tuuva, Znajdę - zanucił w fan-eltharinie.

Delikatnie musnął długimi palcami jedną ze ścianek ostrosłupa a potem nacisnął mocniej, koncentrując się by wyczuć... no właśnie, co? Pilnując swego umysłu najlepiej jak potrafi przed złowrogą ingerencją, jednocześnie usiłuje wyczuć zamkniętą w przedmiocie Moc...
 
__________________
Why Do We Fall? So We Can Rise
Romulus jest offline