Wulfstan, człek spokojny z natury, czuł jak narasta w nim wściekłość. Połączenie gorzałki, tygodni narastającej frustracji i słów karczmarza spowodowało wybuch gniewu u łagodnego człowieka. Dopił garniec i rozbił go blat. Ryknął w stronę karczmarza - Ty śmiesz mnie wyrzucać! Po tym jak zapłaciliśmy po 5 septimi za garniec napoju który kosztuje 4 od beczułki! Jak śmiesz mi rozkazywać i mi grozić!? Walczyłem z Shaerami w Okarii zanim ta buda została zbudowana! Zostanę tu tak długo jak zechcę i nie tobie decydować kiedy wyjdę!
Dla zaakcentowania tych słów wbił jeden ze swoich toporów w blat stołu. - I niech tylko któryś spróbuje mnie wyrzucić! -wrzasnął.
__________________ Najczęstszy ludzki błąd - nie przewidzieć burzy w piękny czas.
Niccolo Machiavelli |