Mostek
-…rwa mać!- Syrena alarmowa zagłuszyła początkowe słowa XO ale nie trudno się było ich domyśleć.
-Grzać ogniwa dział! Pokład działowy! Szykować rakiety! Otworzyć pokrywy wszystkich sprawnych baterii!
-Baterie konwencjonalne nie mają szans trafić, nie z tej odległości!
-To sprowadźcie nas najniżej jak możecie. Jeśli będzie trzeba ta cholerna puszka ma wlecieć w pieprzoną atmosferę!
Palce XO Maddfor szybko wystukały na konsoli komendę przekazania wiadomości dźwiękowej do wszystkich głośników na statku. Kanał ogólny Thora
-Sytuacja czerwona! Wszyscy poza obsługą maszynowni i kanonierami mają udać się do kajut i przypiąć się pasami do swoich kój! To nie są ćwiczenia! Powtarzam, to nie są ćwiczenia! Mostek
-XO, z takiej odległości nie możemy precyzyjnie wycelować.
-Nie szkodzi, walcie z wszystkich sprawnych baterii. No i dawajcie do skutku, ci gnoje nie mają prawo dolecieć nad stolicę! Zrozumiano?
-Tak jest sir!
-Jaką szansę że pociski przedrą się przez atmosferę?
-Z danymi od Odyna możemy szacować że jest to 27% dla pojedyńczego pocisku
Maddfor uśmiechnęła się ponuro. 27% to niewiele, na szczęście jedna bateria obrotowa wzór D-16 potrafiła wystrzelić koło 4 tysięcy pocisków 670 mm na minutę. Thor takich baterii miał kilkadziesiąt, biedne skurczysyny w ich żałosnych samolocikach czeka prawdziwa ulewa ołowiu.
- Zdaje się że Berta będzie miała robotę na następne kilka tygodni żeby z powrotem zapełnić nam zbrojownię amunicją. Żeby tylko baron był równie pamiętny co gadatliwy… |