Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-10-2009, 23:51   #31
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Transmisja nieszyfrowana zamknięta COD Piorun do SWP Gruba Berta
Kapitan Dragonis serdecznie zaprasza barona Al-Malik na pokład okrętu Piorun celem uzgodnienia warunków współpracy, w dowolnym dogodnym dla barona terminie.

Mostek COD Piorun
- Krótki coś ten przekaz. Bez grzeczności i tak dalej? - zapytał Hazat nachylając się nad monitorem.
- Proszę Cię Evros, daruj sobie. - kapitan Alera nie kryła poirytowania - Zostawmy kwieciste przemowy politykom, mnie to męczy. Wysyłaj. I daj mi znać jak przyślą odpowiedź.
- Tak jest!

Dwie godziny później
- Pani kapitan, prom z poselstwem właśnie opuszcza Flogistona. - powiedziała Cynthia wstając z fotela kapitańskiego i prężąc się jak struna.
- Dobrze. Ustawić pozycję nad lądownikiem i obniżyć orbitę. Musimy być gotowi do pomocy. Ogłosić żółty alarm. - rozkazała Alera zajmując swoje miejsce.
Na całym okręcie zapaliły się żółte lampy pod sufitem, a z głośników rozległ się trzykrotny dźwięk syreny alarmowej, a po nim głos:
- Uwaga! Okręt przechodzi w stan gotowości bojowej! Powtarzam: okręt przechodzi w stan gotowości bojowej! Grupy alfa i beta do komory desantowej jeden, gamma i delta do komory desantowej dwa.
- Ustalono hasła, Evros? - zapytała Alera.
- Jedno. Mamy wkroczyć na słowa "światło pokoju". Stwierdzili, że przy takiej ilości chmur ostrzał i tak nie będzie celny.
- I co z tego? Ważne, żeby zrobił wrażenie i zajął uwagę przeciwnika. Idioci się tym zajmowali, czy co?
Hazat nie odpowiedział. Wiedział, że kapitan czasami pomarudzić po prostu musi.
- Dźwięk! - nakazała kapitan. Głośniki zaszumiały i rozległa się w nich dyskusja barona i ambasadora. Kapitan westchnęła ciężko i osunęła się niżej w fotelu. Miała nadzieję, że do czasu wylądowania promu polityka zostanie jej oszczędzona. Niestety, myliła się. Dopiero słowa Al-Malika o konsekwencjach utworzenia protektoratu wywołały uśmiech na jej ustach. Trzeba mu było przyznać, że trochę przytarł ambasadorowi nosa.

Później jakość transmisji wyraźnie się pogorszyła i obecni na mostku Pioruna wychwytywali w zasadzie tylko pojedyncze słowa. Wychwycili natomiast cały przekaz z Flogistona, a później z Odyna. Sytuacja poselstwa nie była różowa.
- Może załatwią ambasadora. Mielibyśmy jeden problem z głowy. - mruknęła pod nosem Alera. Odwróciła głowę w bok i napotkała zdziwione spojrzenie łącznościowca. Widać, że jeszcze nie zdążył jej poznać dobrze.
- Czerwony alarm. - bardziej stwierdziła, niż rozkazała.
Na całym okręcie zaczęły błyskać czerwone lampy, a z głośników rozległ się donośny, jednostajny dźwięk syreny. Głośniejszy od niego był tylko głos łącznościowca.
- Wszyscy na stanowiska bojowe! Powtarzam: wszyscy na stanowiska bojowe! Grupy alfa, gamma i epsilon do modułu desantowego!
- Evros, masz cztery minuty, na zebranie ekipy w module desantowym, później może trząść. - powiedziała całkiem spokojnie kapitan, mimo że cały czas przygryzała dolną wargę, wiedząc, że jej decyzje w tym momencie mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Hazat stuknął obcasami i szybkim krokiem opuścił mostek, mrucząc coś do swojego komunikatora.
- Uruchomić maskowanie. Pełna moc tarcz. - padły kolejne rozkazy.
- Thor rozpoczął ostrzał atakującej armii.
- No i słusznie. - mruknęła tylko kapitan.

Chwilę później w głośnikach zatrzeszczał głos Evrosa:
- Oddział gotowy, moduł desantowy zabezpieczony.
- Odłączać!
Od kadłuba Pioruna oddzielił się moduł desantowy w kształcie ściętego stożka i zaczął szybko spadać w stronę pałacu, w którym odbywała się narada. Jego spodnia strona rozgrzała się do czerwoności.
- Kurs przechwytujący na te jednostki z bronią nuklearną. Schodzimy!
W korytarzach znów zabrzmiała syrena i głos:
- Przygotować się do wejścia w atmosferę! Załogi do dział!
Ten ostatni rozkaz był zupełnie zbędny, bo kanonierzy od dłuższej chwili zaciskali palce na spustach, czekając tylko na coś, co można by rozwalić.
Piorun zdawało się zdryfował nieco w bok i zaczął opadać. Już wkrótce zobaczą go spece od ładunków termojądrowych. Ale wtedy będzie dla nich za późno.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline