Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2009, 21:31   #92
Fabiano
 
Fabiano's Avatar
 
Reputacja: 1 Fabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumny
W sumie Taki rozmowę uważał za zakończoną. Nie wiedział o co miałby się go jeszcze zapytać nie wzbudzając podejrzeń. Bo przecież nie zawsze zdarza się jakiś łapserdak w lekko poniszczonym płaszczu i ciekawskich oczach. Do tego postawił piwo i wypytuje o wojska. Więc ów łapserdak wytrwale nie dawał poznać po sobie, że właśnie o wojska mu głównie się rozchodziło. Można się jeszcze kogoś zapytać, pomyślał siorbiąc jeszcze piwo i przyglądając się Ghardulowi jak medytuje, czy co on tam innego wyprawia.

Zapytał się jeszcze o tego całego coralla i dowiedział się, że to tam gdzie tablica ogłoszeń i to jest coś w rodzaju daj kasę to na dwa dni konia dostaniesz. Taki zachodził w głowę jak później odzyskują te konie, bo przecież on sam nigdy by im go nie oddał. Po co?

Wychodząc z karczmy przyjrzał się Ghardulowi, bez zmian. Ile oni tam spędzili czasu? Godzinę może półtora? A on jak siedział tak siedział. Ni kapki ruchu. Niektórzy to mają demonią cierpliwość, pomyślał. Gdy drzwi trzasnęły, wcale nie cicho, za jego plecami zastanowił się co zrobić. Po prawej stronie widział zdezelowaną ławkę, więc postanowił na nią usiąść i poczekać na kogoś komu mógłby przekazać informację. Ale przede wszystkim na Ghardula, ponieważ wedle słów jakie powiedział, jest możliwość, że dowie się jak wygląda stan osobowy w zgrai, którą prawdopodobnie ukatrupią. A czekając rozmyślał.

Wedle tego co powiedział ten myśliwy śmierdzący błotem, trzeba uważać na dwa miejsca. Parów i rzeczkę. Na rzeczkę mało zwrócił uwagę więc jest mniej zaskakująca, albo mniejsze są możliwości ale łatwiej się obronić. Trzeba by było to sprawdzić. Ile to jeszcze zostało czasu? Kto to spamięta. Ciekawą rzeczą jaką się też dowiedział, to było czarne wojsko. O tym, też chciał porozmawiać z Ghardulem, może coś o nich wie. Najmniej potrzebują teraz kogoś na kogo można wpaść uciekając ze stalą i pozostawionymi trupami. Bo, że trupy będą to nie ma dwóch zdań. W końcu w ich drużynie byli sami zieloni i szarzy. No może z małym wyjątkiem....

Taki zatem postanowił poczekać na kogoś ze swoich compadres. Jak by stracił cierpliwość - a nie ma jej za wielkiej - poszukał by ich. A dodatkowo rozejrzał się. Może ktoś wiedziałby coś o czarnej armii?
 
__________________
gg: 3947533

Fabiano jest offline