- Te, posterunkowy!- krzyknął nagle barman do najnowszego przybysza- Jak gdzieś mają być gangerzy to szukaj ich u Don Alvarta. Niby to jakiś właściciel ziemski, ale ostatnio tego cholerstwa jak jasna cholera- najmniej z 10 gangów tam do niego ostatnio zajechało. Ja nie wiem co tam sie dzieje, ale Jimmy pewnie będzie coś wiedział... Poczekajcie, za godzinę, najwyżej półtorej wróci z ruin, może będzie miał coś ciekawego na sprzedaż... No ogólnie jak tylko przylezie, to zawsze coś ciekawego się dzieje...
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |