Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2009, 00:11   #37
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Ewa ruszyła przed siebie jak wystrzelona z procy. Bose stopy uderzały o spękany asfalt. Drobne otarcia i skaleczenia nie miały znaczenia jeśli chodziło o czyjeś życie. Słyszała za sobą wołanie, ale zignorowała je. Przecież powiedziała, że zaraz wraca. Jest już wystarczająco duża i doświadczona, by wiedzieć, kiedy należy uciekać. I kiedy próbować coś robić.

Konrad nie miał szans dogonić dziewczynę. Mimo tego, że sam uprawiał sport, to nie dał rady. Zniknęła za kolejnym zakrętem zostawiając go pomiędzy blokami - jednakowo nijakimi i jednakowo szarymi. Jeszcze chwila i dobiegnie tam, skąd uciekali. A on pchał się w to z powrotem bez opamiętania. Bose nogi dawały o sobie znać. Drobne kamyki, odłamki szkła i tynku oraz plastiku nie znały miłosierdzia. Boleśnie dawały o sobie znać na każdym kroku. Ranki i otarcia już były - ciekawe co dalej. Chłopak nie zatrzymywał się jednak. Ruszył za dziewczyną.

Szybki rzut oka na okolicę potwierdził tylko Ewie, że wie, gdzie się znajduje. Zwolniła za kolejnym zakrętem i ujrzała klatkę schodową, którą jeszcze niedawno wchodzili na górę. Dostrzegła też w czarnym prostokącie wejścia wirujące w powietrzu drobne płatki podobne do śniegu. Stopy delikatnie piekły choć do bólu jeszcze było daleko. Była na miejscu. Pozostało tylko wejść...
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline