Na obrazku w poście Mata są znaki kamieni. Po stronie białej (zakładamy, że białe jest dobre, co?) są one właśnie w takiej kolejności jak podał Mat, no i wiatr i ogień są obrócone.
A teraz moja teoria spiskowa: właśnie w takiej kolejności kamienie pojawiały się na sesji! Najpierw była Marry, jeszcze w pierwszej- drugiej rundzie gry. Zniknęła ona wtedy w "magiczny" sposób, teraz już oczywisty. Potem na scenę wkroczył dziadek Lasalla, który przekazał mu kamień wody. Potem nasz ulubieniec Vykos z rubinem, no i na koniec kryształ ziemi.
Do tego! kamienie, które są na rysunku obrócone, wchodziły do gry w posiadaniu osób albo wrogich (Vykos), albo neutralno- schizofrenicznych (Marry), a pozostałe albo od razu do graczy (kamień ziemi, demona pomijam, gdyż nie był on posiadaczem, tylko strażnikiem) albo przyjaznych NPC'ów (wymieniony dziadek).
I dlatego Portman zadeklarował, że jest za łączeniem, zgodnie z planem Karola.
Jedyne, co ja umiem temu rozumowaniu zarzucić, to to, że zgodnie z tekstem z księgi, kolorem Akashy (Golkondy) jest czarny, czyli może powinniśmy patrzeć na drugą część obrazka? Wtedy byłby ogień, powietrze, ziemia, woda, wszystkie górą do góry.
I oczywiście wszyscy wiemy, że D.E.L.I.R.I.U.M. coś znaczy, ale mi się nie udało tego rozgryźć póki co. I chyba nikt inny też się nie chwalił?
__________________ "Wiadomo od dawna, ze Ziemia jest wklęsła – co widać od razu, gdy spojrzy się na buty: zdarte są zawsze z tyłu i z przodu. Gdyby Ziemia była wypukła, byłyby zdarte pośrodku!" |