Witam
Ponieważ w powyższym zagadnieniu nikt już nie pisze nowych postów, więc pozwolę sobie zmienić temat i odpowiedzieć na pytania
Efci.
Co by było, gdyby Piłsudski nie wstrzymał działań wojennych w czasie wojny polsko-bolszewickiej?
Moim zdaniem wojsko polskie było zbyt wycieńczone, aby długo kontynuować swoją kotrofensywę. Było słabo wyposażone i w większości składało się z ochotników, którzy co prawda z całym oddaniem bronili ojczyzny, lecz pragneli wrócić do swoich domów. Gdyby wojska państwa polskiego zajęły jeszcze większe tereny, z pewnością nasz kraj nie byłby w stanie utrzymać tak rozległych i zamieszkałych w głównej mierze przez Ukraińców ziemi. Byłoby to nieekonomiczne i destrykcyjne dla całego kraju. Piłsudzki powinien powołać marionetkowe państwo Ukraińskie, które byłoby zaporą przed czerwoną Rosją, a jednocześnie pozwoliłoby skupić siły na innych aspektach, niż "ratowanie" tzw. POLSKI B.
Co by było gdyby, Finlandia zgodziła się na korzystanie z jej terenów przez wojska Białych??
Moim zdaniem, nic
.
W obliczu takiej biedy jaka panowała w Rosji jedynym rozwiązaniem mogła być wygrana komunistów. Żadne rozwiązania demokratyczne nie mogły wchodzić w grę, a monarchia była trudna do zrealizowania z prostego powodu, nie było monarchy. Komuniści posiadali może i słabsze zaplecze militarne, lecz z pewnością gurowali nad białymi propagandą.
Dla przeciętnego człowieka, biali chcieli tylko zdobyć władzę, a czerwoni chcieli ją oddać
Pozdrawiam