Sumienie spojrzało na Pokuse i z zażenowaniem odparło:
,, Zobacz do czego doprowadziłaś...,,
Szepneła Walrynowi:,, Uspokój się i nie słuchaj pokusy. Powiedz że miał wypadek i nie mogłeś nic zrobić.[0k6],,
Sumienie zamyśliło się i spoglądając na pokusę odparło:,, Proszę, dołącz do tych młodych ludzi.[2k6] Zgrana drużyna może więcej zdziałać niż samolubny wojownik. Pokusa nie dba widać o Ciebie bo chcę byś sam bez żadnej pomocy przedarł się do miasta a przecież wie że mogą czyhać na Ciebie niebezpieczeństwa. Dołącz do nich i udajcie się do miasta,,
Sumienie westchneło i spojrzało na pokusę czekając na rozwój wydarzeń. |