Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2009, 13:03   #62
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Eugeniusza wypchnąłem ze względu na Naczelną Zasadę Przesadnej Ingerencji MG Do Sesji - czyli "żeby było fajniej", w tym wypadku - ciekawiej, bo pojawia się kolejny wątek.

Ludzi macie przy sobie około piętnastu - nawet z tą szóstką (bo poszło sześciu, łącznie z Eugeniuszem) niewiele byś cię w tym starciu zdziałali. Tubylców zaangażowanych w walkę jest w okolicach 60-70, trudno określić dokładnie, jak to podczas walki. Podobnie jest z napastnikami - w walce bierze ich podobna ilość co tubylców, lecz co chwilę widać i słychać wystrzały padające gdzieś spomiędzy drzew - z pewnością atakujących jest jeszcze dużo, dużo więcej.

Sprawa trzecia - to na pewno nie jest wioska w rozumieniu ludzi pochodzących z Imperium. Kobiet tu w zasadzie nie ma, widzieliście, jak oddalały się o zachodzie słońca traktem w kierunku przeciwnym niż ten, z którego przybyliście (czyli zapewne w głąb terytoriów kontrolowanych przez Czerwonoskórych, może i Harcynta), na stałe wioskę zamieszkują więc w zasadzie sami mężczyźni - bez dzieci, chociaż z tego co można było zauważyć, "dorosłość" osiąga się tu wcześniej - nawet całkiem młodzi tubylcy biorą udział w walce. Wioskę tę można nazwać więc jakąś "osadą wojowników" czy też innym "obozem szkoleniowym" (do późnych godzin wielu z mieszkańców ćwiczyło coś, co mogło być tutejszą "sztuką walki" ).

No, to tyle tych dosyć chaotycznych tłumaczeń.

Cytat:
Dziesięć metrów między jednymi i drugimi?
Szaleństwo
Jak szaleć to szaleć!
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline