18-10-2009, 12:16 | #61 |
Administrator Reputacja: 1 | Nie chodziło mi o drogę przez dżunglę, ale o to, czemu Eugeniusz tam poszedł, skoro Hell mu nie kazał, a i Sara była przeciwna Ale skoro już poszedł, to trudno. Pytanie zasadnicze (odpowiedź przyda mi się przy realizacji planu) - ilu ludzi mają przy sobie Sara i Hell? Może się okazać, że ta siódemka, która sobie poszła, to dużo za dużo w stosunku do tego, co zostało Pytanie drugie. Ilu jest tubylców, ilu jest napastników? Pytanie trzecie. To jakaś wioska? Są tu kobiety i dzieci? EDIT: Dziesięć metrów między jednymi i drugimi? Szaleństwo Ostatnio edytowane przez Kerm : 18-10-2009 o 12:20. |
18-10-2009, 13:03 | #62 | |
Reputacja: 1 | Eugeniusza wypchnąłem ze względu na Naczelną Zasadę Przesadnej Ingerencji MG Do Sesji - czyli "żeby było fajniej", w tym wypadku - ciekawiej, bo pojawia się kolejny wątek. Ludzi macie przy sobie około piętnastu - nawet z tą szóstką (bo poszło sześciu, łącznie z Eugeniuszem) niewiele byś cię w tym starciu zdziałali. Tubylców zaangażowanych w walkę jest w okolicach 60-70, trudno określić dokładnie, jak to podczas walki. Podobnie jest z napastnikami - w walce bierze ich podobna ilość co tubylców, lecz co chwilę widać i słychać wystrzały padające gdzieś spomiędzy drzew - z pewnością atakujących jest jeszcze dużo, dużo więcej. Sprawa trzecia - to na pewno nie jest wioska w rozumieniu ludzi pochodzących z Imperium. Kobiet tu w zasadzie nie ma, widzieliście, jak oddalały się o zachodzie słońca traktem w kierunku przeciwnym niż ten, z którego przybyliście (czyli zapewne w głąb terytoriów kontrolowanych przez Czerwonoskórych, może i Harcynta), na stałe wioskę zamieszkują więc w zasadzie sami mężczyźni - bez dzieci, chociaż z tego co można było zauważyć, "dorosłość" osiąga się tu wcześniej - nawet całkiem młodzi tubylcy biorą udział w walce. Wioskę tę można nazwać więc jakąś "osadą wojowników" czy też innym "obozem szkoleniowym" (do późnych godzin wielu z mieszkańców ćwiczyło coś, co mogło być tutejszą "sztuką walki" ). No, to tyle tych dosyć chaotycznych tłumaczeń. Cytat:
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. | |
18-10-2009, 17:37 | #63 |
Reputacja: 1 | Choć to mnie nie dotyczy, ale jeśli mówisz, że nie masz kobiet, to pewnie to coś podobnego do "wojennego obozu" Indian Północnoamerykańskich?
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
18-10-2009, 17:58 | #64 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | I tak Sarcia ich wszystkich rozwali. Kto, gdzie, jak... to tylko tło. Liczy się jedynie szmoc! |
18-10-2009, 19:28 | #65 |
Administrator Reputacja: 1 | A Hell chciał właśnie zaproponować Sarze, by udała się na "z góry upatrzoną pozycję". Czy mam wnioskować, że odpowiedź będzie odmowna? |
18-10-2009, 19:47 | #66 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | A co rozumiesz przez "z góry upatrzoną pozycję" w jej przypadku? |
19-10-2009, 12:19 | #67 |
Administrator Reputacja: 1 | Post poszedł. Teraz Ty i Sara macie pole do popisu |
09-11-2009, 20:12 | #68 |
Reputacja: 1 | Uwaga, uwaga, parę ogłoszeń drobnych dot. posta. Po pierwsze - partie dla K.D. i Hawka dzieli różnica jakichś 4-5 godzin, nie liczcie więc, że prędko się spotkacie. Po drugie - miałem spore problemy, jak zgrać w czasie wyprawy do miasta i objechanie go w całości - z tego tez powodu Angrod ma "kolejkę wolną", bo nim Hadrian w odpowiedniej konspiracji zdąży okrążyć całą stolicę, sporo wody w Wiśle (Imperialnej Wiśle, rzecz jasna ) upłynie. Jeśli będziesz chciał wrzucić posta - zapraszam na GG, możemy razem napisać coś o okolicy czy przemyśleniach i przeczuciach Hadriana. Po trzecie - podobnież nie ma części dla Penny i Merilla jako Raelisa - ale tym razem znów składam odpowiedzialność za posta na wasze barki. Bo "węszenie jako kupiecka karawana" jest dosyć szerokim pojęciem. Swobodnie opiszcie swój wjazd do miasta (no, bez przesady ), wpuszczą was bez problemu, liczę też na mały spis konkretnych planów waszych bohaterów - bo póki co wiem tylko o próbach podrążenia tematu Czarnoustego. Po czwarte - post dla Eugeniusza krótki, bo i co tu pisać - potrzebuję decyzji - wchodzi, rozmawia czy co tam robi. Przy okazji dialog Archibalda z Atterem też wypadałoby przeprowadzić. Za opóźnienia z postem przepraszam, ale... No, trochę mi namotaliście swoimi akcjami i musiałem wszystko ładnie popoprawiać. Pozdr, K.
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
09-11-2009, 21:52 | #69 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Buuuuuu kiepski post i odtwórczy. Co ta Sara jest w ogóle Nostrom, żeby tylu pasażerów mieć + aliena? Ja się tak nie bawię. Chcę bazookę albo odchodzę! |
09-11-2009, 23:04 | #70 |
Administrator Reputacja: 1 | Moja postać pozostała w pewnym zawieszeniu, to jest bez wyraźnych dyspozycji. Mam zatem wolną rękę? |