Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2009, 11:47   #305
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Trudno mi trochę teraz powiedzieć czego o Rolandzie nie wiecie, bo wiedzę tę dawkowałam i dzieliłam miedzy Was w zależności od potrzeb. Ogólny szkic był taki, że Roland ma być lub kreować się na legendarnego rycerza. Pozycja księcia i cała Camarilla zwisały mu totalnie, on bowiem miał zadanie ważniejsze - był Strażnikiem Wrót Piekieł. Wiedział, że dopóki Bóg jest w ludziach na Islandii, dopóty demony będą uwięzione (zaznaczam przy tym, że jest to myślenie Rolanda i jego widzenie sytuacji). A co zrobić, żeby ludzie pamiętali? Banda natchnionych proroków biegających po mieście w przebraniu Jezusa - tak, to świetny pomysł.

Co do jego wiedzy o kamieniach - wiedział sporo, ale dla niego wszystko było otoczone legendą. Była to więc wiedza mało praktyczna, ale generalnie czasem mógł Wam podrzucić jakąś wskazówkę - pod warunkiem, że ktoś miał ogromną cierpliwość a potem męczył się z odsiewaniem fanaberii Malkaviana od prawdy.

Lustro - ha! Jeśli ktoś czytał nieco o genealogii Kainitów, powinien wiedzieć, że był kiedyś taki Tremere - Goratrix, który został zaklęty w lustrze. I to właśnie to zwierciadło znajdowało się w piwnicach. Przy czym Goratrix nie próżnował można powiedzieć, a może po prostu został złapany/uwiedziony. W każdym razie stał się wasalem Lilith. A ponieważ lustro nie było tak dobrze zabezpieczone jak wrota, demonica mogła mieć przez nie kontakt ze światem zewnętrznym. Musiał o tym wiedzieć Roland, bo stworzył "klatkę", by ten kontakt ograniczyć do minimum. A ta klatka to...
Gumowa kaczka na sznurku - Cóż, nikt nie powiedział, że artefakty muszą wyglądać poważnie. W pewnym momencie ten sznurek został zerwany (to chyba było przy zdradzie kamerdynera, albo nieco później) i nikt już nie pokusił sie o jego naprawienie, więc... i Lilith zaczęła Was niepokoić, a konkretnie księcia.
 
Mira jest offline