Yillin
Zerknęła z góry na krasnoluda.
"Ślicznotko! Pfffr! Akurat doskonale wiem, jak wyglądam. Hmpff!" - Numer szósty? A może przeczytać Ci pozostałe, bo chyba nie wszystko widzisz? - uśmiechnęła się prezentując ostre, poczernione zęby. Wzięła głęboki oddech i kontynuowała - To może być niebezpieczne. A zabijaniem dla pieniędzy gardzę. Tak, tak, żywy lub martwy. Zastanów się jednak, że skoro pojawia się taka możliwość, wydaje się być ona wielce prawdopodobna. To może pierwszy numer? Czy też nie dotarłeś do niego? |