Odpowiedź pierwsza:
Przekleństwa, szczerze mówiąc, są nawet mile widziane, oczywiście w ramach normalności (wiadomo, wtedy mało kto nie klął, nie wspominając o elokwentnych mowach
)
Odpowiedź druga:
Oczywiście, że mógłbym. Zapomniałem o tym po prostu
Alaron, rozumiem Twe rozgoryczenie, ale w moim wypadku na wiele więcej nie licz... jeszcze póki co takie pisanie zajmuje mi za dużo czasu :P