26-10-2009, 17:07 | #31 |
Reputacja: 1 | Odpowiedź pierwsza: Przekleństwa, szczerze mówiąc, są nawet mile widziane, oczywiście w ramach normalności (wiadomo, wtedy mało kto nie klął, nie wspominając o elokwentnych mowach ) Odpowiedź druga: Oczywiście, że mógłbym. Zapomniałem o tym po prostu Alaron, rozumiem Twe rozgoryczenie, ale w moim wypadku na wiele więcej nie licz... jeszcze póki co takie pisanie zajmuje mi za dużo czasu :P
__________________ I'm the Lizard King... Wszyscy są inni, tylko ja jestem taki sam... |
26-10-2009, 20:33 | #32 |
Reputacja: 1 | Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem ostatni post... To znaczy, że wszyscy gracze, oprócz Nilfgaardczyka, którego nie wpuszczono, byli w środku, usłyszeli "nadaje się" i... i gdzie teraz jesteśmy? Czekamy w ratuszu?
__________________ jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem. nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama. |
26-10-2009, 21:33 | #33 |
Reputacja: 1 | Niestety pudło. Tylko błędny usłyszał, że się nadaje. Teraz Ty i Alaron stoicie przed drzwiami i czekacie na swoją kolejkę... A Nilfgaardczyka nie wpuścili. Ty jeszcze nie weszłaś, a wpuszczę tam Cię ja, bo Keira ma do przeprowadzenia zabieg delikatny... to wszystko w swoim czasie. Ale Zerrikanka może wejść swobodnie, a jeszcze lepiej Kubrak, który wepchał się nieco w kolejkę
__________________ I'm the Lizard King... Wszyscy są inni, tylko ja jestem taki sam... |
26-10-2009, 21:41 | #34 |
Reputacja: 1 | Normalnie rasizm jakiś się szerzy. Ja im jeszcze pozwole obaczyć co to oznacza stawanie przeciwko Cesarskiemu rycerzowi |
26-10-2009, 23:12 | #35 |
Reputacja: 1 | Bolo, ja mówiłem o swoim poście To z mojego krótkiego i beznadziejnego posta nie jestem zadowolony
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
27-10-2009, 14:58 | #36 |
Reputacja: 1 | Wiem po prostu uprzedziłem, żeby potem nei było wątpliwości Widziałem już w Twoim podpisie dosyć niedawno, jaki rekord wykosiłeś... Ale nie spodziewałem się, że to na porządku dziennym A coby spamu nie było: Nie jest za krótko napisane? Wszyscy wiedzą, co się dzieje (oprócz Veronusa, z którym już wyjaśnialiśmy sprawę)?
__________________ I'm the Lizard King... Wszyscy są inni, tylko ja jestem taki sam... |
27-10-2009, 15:44 | #37 |
Reputacja: 1 | Teraz już rozumiem. Dalszych pytań nie mam
__________________ jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem. nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama. |
27-10-2009, 17:52 | #38 |
Reputacja: 1 | Ja nie zrozumiałem, dopiero teraz jak rozpisałeś wszystko w komentach załapałem. Pisz proszę bardziej szczegółowo, bo ja nawet nie wiem kogo przyjąłem, okazało się, że przyjąłem jedną osobę a myślałem, że trzy. Co dokładnie mówią Nilfgaardczykowi? Czy ktoś z nas to słyszy?
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
28-10-2009, 16:52 | #39 |
Reputacja: 1 | Nikt z was nie słyszał tego, bo on stoi przed wejściem, a Wy siedzicie w ratuszu. A strażnicy mają uprzedzenia do Nilfgaardu, mimo pięciu lat od najważniejszej bitwy... Veronus już wie, o co chodzi w tym, więc nie będę się rozpisywał. Zapamiętam, coby na przyszłość pisać szczegółowiej. PS.: Avatara zmienię, jak znajdę coś adekwatnego
__________________ I'm the Lizard King... Wszyscy są inni, tylko ja jestem taki sam... |
28-10-2009, 17:44 | #40 |
Reputacja: 1 | Nom opisuj ładniej bo ja nie mam nawet pojęcia w jakiej izbie stoję i co w niej jest. Niby to takie szczegóły ale to w nich ten pic jest.
__________________ "Robimy naprawdę dużo... bardzo dużo... aż trudno wymienić." |