Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2009, 08:41   #19
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
Droga do Heimburga

Młody Wolf prowadził samochód początkowo niepewnie, ale po chwili połapał się we wszystkich niuansach prowadzenia sportowego paromobilu i sprawnie mknęli za uciekającymi.

Gdy głos dowódcy napastników rozległ się w głośniku komunikatora, wszyscy spojrzeli o sobie:

- Co tak szybko? Zlikwidowaliście wszystkich jak kazałem?

Nie mogli się teraz zdemaskować, byli by bowiem w bardzo niekorzystnej sytuacji. Ścigani mogli im uciec, a z tyłu ciężarówki mogli otworzyć morderczy ogień z karabinów automatycznych. Choć George trzymał jeden w ręku gotowy do strzału, to jednak nie postawił by funta kłaków na swoje szansę.

Wybawieniem okazał się Herr Hosenstorm, który profesjonalnie i zimnym głosem szybko odpowiedział:


- Wszystko załatwione.

*****

Otrzymali dalsze instrukcje od bandytów, którzy nadal trwali w swojej niewiedzy. Choć z zachowania i organizacji, Blackwatch domyślił się, że mają do czynienia z profesjonalistami. „To musi być oddział złożony z byłych wojskowych, lub wojskowych i to nie z poślednich oddziałów”.

Dworzec w Heimburgu

Dworzec nie był zbyt okazały, był to jeden z pomniejszych dworców, składający się zaledwie z pięciu peronów, na których stały syczące i dymiące lokomotywy. Niektóre ciągnęły wagony pasażerskie, zarówno jedno, jak i dwu i więcej poziomowe, niektóre ciągnęły wielkie wagony towarowe czy węglowe. Ludzi na dworcu było sporo, a nigdzie nie widzieli swoich celów. Widać mieli się zjawić dopiero przed samym przyjazdem pociągu do Czarnoboru.

Mieli jeszcze sporo czasu. Zdążyli odwiedzić skrytkę, z której wyjęli tajemnicą walizeczkę, zapieczętowaną dziwnym znakiem. George zaproponował wtedy:

- Szanowni Państwo. Proponowałbym oddalić się od tego miejsca. Nie wiemy, czy ktoś nas nie obserwuje, mamy jeszcze dużo czasu do przyjazdu pociągu. Musimy się naradzić co robić, zbadać tę walizeczkę, a poza tym przebrać się. Proponuję wynająć pokój w hotelowym dworcu, albo dwa, zważywszy na obecność damy – skłonił się pannie Vivian. – Tam skryjemy się przed zbyt ciekawskimi oczami? Ja zresztą gońca muszę posłać do mojego pokoju w Grand Heltonie, po niezbędne rzeczy.

Szybko odnalazł wolnego gońca i wydając dyspozycje i odpowiednie informacje, posłał go po futerał z bronią i podręczny bagaż.
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451
merill jest offline