Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2009, 23:02   #61
Garzzakhz
 
Garzzakhz's Avatar
 
Reputacja: 1 Garzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znany
Po ucieczce z posiadłości Valerii, półwampir w dzikim szale poszukiwał jakiejś łatwej ofiary. Biegnąc przez zaułki miasta, na swoje szczęście natrafił na samotną, młodą czarodziejkę wygrzebującą coś z szamba. Agromannar nie lubił bliskich spotkań z kobietami ale w szale było mu wszystko jedno. Rzucił się na ładną czarnowłosą kobietę i przyssał się do jej szyi. Co dziwne kobieta mimo zdziwienia nie krzyczała, a nawet oddała się napastnikowi. Gdy pił z niej krew zaczęła obejmować go i ocierać się o niego, przez co uwierał go jego zakrzywiony miecz. Odpiął go i pił dalej. Kiedy się nasycił, trzeźwo spojrzał na całą sytuację. Z przerażeniem odtrącił najwyraźniej zadowoloną czarodziejkę, która zaczęła podwijać już swoją szatę.

- Pieprzona nimfomanka - wykrzyczał osłabionej dziewczynie w twarz. Teraz dopiero trafiło do niego co zrobił Valerii i reszcie drużyny. Biegiem pomknął do willi zapominając o mieczu. Po jakimś czasie w biegu przypomniał sobie o kamieniu teleportacji. Przeniósł się. Nikogo nie było przed budynkiem. Z zakrwawioną twarzą ruszył do środka, bojąc się tego co zobaczy.
 
Garzzakhz jest offline