Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2009, 21:08   #4
Rhaina
 
Rhaina's Avatar
 
Reputacja: 1 Rhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumny
Jedna z postaci, dotychczas nonszalancko rozparta na krześle z nogą założoną na nogę, teraz pochyliła się do przodu, wynurzając z półmroku. Oparła łokcie na stole i splotła palce. Była to młoda dziewczyna w ciemnoniebieskiej koszulowej bluzce – na oko dwudziestoletnia, może trochę starsza. Miała ostre rysy twarzy i niezwykle niebieskie oczy. Aż chciałoby się powiedzieć: jak bławatki, lecz jej wzrok wcale nie był łagodny. Na ramiona opadały jej proste, czarne włosy z fioletowymi pasemkami. Na ustach miała błyszczyk, na powiekach – fioletowy cień, a rzęsy swą gęstość i długość zdecydowanie zawdzięczały fachowo zastosowanej maskarze. Nie ulegało jednak wątpliwości, że także i bez makijażu byłaby to twarz piękna i interesująca.
– Owszem, mam parę pytań. – Mówiła przyjemnym mezzosopranem. Głos miała pewny siebie, a pewne nutki sugerowały arogancję ucznia-luzaka. – Jakim językiem mówi się w tej Gawarii? Serbskim chyba, albo chorwackim, albo czymś takim?... Jak mamy podawać się za członków ruchu oporu, skoro, jak sądzę, większość z nas go nie zna?
Zwolniła, mówiąc, wyraźnie się nad czymś zastanawiając. Zamilkła na chwilę, po czym podjęła gładko, nim ktoś jej mógłby jej przerwać:
- Zakładam, że mamy być emigrantami, którzy powrócili, troskając się o los swego kraju? Bo nie wiem, co innego mogłoby się trzymać kupy. A drugie pytanie brzmi: czy to, że jestem z Polski, może mi jakoś pomóc w przedostaniu się do tego… jak mu… Bierłuckiego?
Oparła brodę na dłoniach i czekała na odpowiedź, wodząc wzrokiem od brodacza w garniturze do przyszłych wspólników.
 
__________________
jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem.
nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama.

Ostatnio edytowane przez Rhaina : 07-11-2009 o 22:02.
Rhaina jest offline