Archeolodzy są grupa zawodową, która bardzo często styka się z fałszerzami. W niektórych krajach jak na przykład w Egipcie zajmują się nim całe rodziny a wytwarzanie ich to fach szanowany (prawie tak jak okradanie grobowców) i przechodzący z ojca na syna.
O spotkaniu z jednym z takich zawodowców pisze Joseph Lindon w swej książce "Groby, świątynie i sztuka starożytna"
Odwiedził on w Aleksandrii sklep pewnego Greka, który podrabiał egipskie antyki. Udając amerykańskiego turystę (a jakże) przeglądał "zbiory" kupca, gdy między bezwartościowymi podróbkami ujrzał figurkę z epoki Tell el Amarna.
Nie mogąc oprzeć się pokusie sięgnął po nią i zaczął badać przy pomocy szkła powiększającego. Grek zorientował się kim jest jego gość i oburzony wypchnął go ze sklepu wykrzykując :
- Pan jest OSZUSTEM ! Pan nie jest turystą, pan jest zawodowym archeologiem !
Ostatnio edytowane przez Arango : 09-11-2009 o 18:00.
|