Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-11-2009, 19:51   #109
Matyjasz
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
-Ale zanim do Brotas to jest jeszcze jedno warto odwiedzenia miejsce. Właściwie po drodze. Quassiero, chyba jedyny most na tej rzece, rzeczce? Jeżeli jakaś większa grupa chce przedostać się na przed pola miasta musi przejść przez ten most. Trzeba tylko przekonać mieszkańców do pomocy. Ale to na miejscu.

-Gdzie dostaniemy nasz mundur? I ja po jego odebraniu mogę jechać. I jakąś włócznię, kopię, cokolwiek. Jeździec walczący tylko mieczem traci największą zaletę bycia kawalerzystą.
-Szanowną panią witam. I mam nadzieję na owocną współpracę w służbie miastu.
-I proponuję udać się jak najszybciej, trwa wojna, czas jest cennym zasobem.
Odszedł od stołu i poszedł odebrać swoją tunikę. Możliwe, że potrzebne będzie wsparcie, a wsparcie łatwo będzie uzyskać nakazując chłopom w imieniu ich pana stanąć do walki. Mieszkańcy nie muszą umieć czytać, więc list mógłby wsadzić wielkiemu inkwizytorowi w rzyć, tyle z niego pożytku. Zaś mundur każdy kmiot rozpoznać winien.
Jeżeli da radę zdobyć jakąś włócznie przydatną przy szarży zabiera ją. Następnie odbiera konia i czeka wraz z Thorgarem i Wulfstanem.
Ostrożnie rozejrzał się czy jego nowej towarzyszki nie ma w towarzystwie i konspiracyjnym szeptem zapytał pozostałą dwójkę.
-Jak sądzicie, więcej z niej dla nas pożytku czy kłopotu będzie?

Następnie poszedł po swego konia.
 
Matyjasz jest offline