Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-11-2009, 21:00   #117
Lyssea
 
Lyssea's Avatar
 
Reputacja: 1 Lyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skałLyssea jest jak klejnot wśród skał
Phaere

- Ostrożnie - mruknęła, gdy Selena dotknęła jej rany. Drowka patrzyła uważnie i trochę nieufnie na zesłana przez obcą bogini moc, która miała uleczyć, ją – istotę w nie mającą nic wspólnego z Zilvyn. Co prawda uwierzyła w dobre intencje Seleny, gdyż w przeciwnym razie Tiloup ostrzegłby ją o zagrożeniu, jednak nie miała pewności czy modlitwy tei’ner zdołają przebłagać Zilvyn, aby przymknęła oko na charakter drowki, zdecydowanie różny od typowej osobowości wyznającej jej nauki.

Po chwili poczuła, że jej rany goją się, a ona sama nabiera sił. Popatrzyła na blizny, które już na zawsze będę przypominać o porażce i zakryła je pośpiesznie potargana koszulą.
-Doceniam twoje czyny. - odpowiedziała na pytanie o swoje samopoczucie. Jak się okazało oceniła Selenę zbyt pochopnie, albo… tei’ner chciała uśpić czujność mrocznej elfki. Tak czy inaczej, na obecna chwilę nie wzbudzała większych podejrzeń, co do knucia przeciwko Phaere.
Tiloup ocierał się o bok Seleny, jak gdyby chciał jej podziękować za uzdrowienie swojej pani. Wiedział, że Phaere też jest jej za to bardzo wdzięczna, jednak trudno jej było okazywać te dobre emocje.

-Świetnie! Idź zdrajco! Akurat na twoim towarzystwie najmniej mi zależy! Już pokazałeś jak można na ciebie liczyć. Tylko współczuć Anzelmowi, który jeszcze się na tobie nie poznał. „Pani Phaere” nie zamierza ci pomagać… I dobrze ci radzę, uważaj na słowa.- odpowiedziała na zaczepkę Nathiela. Jeśli jest kolejną osobą, która chce wojny to proszę bardzo. Pozazdrościć głupoty, gdyż drowki prowadzą konflikty nie tylko na płaszczyźnie przemocy fizycznej.

Latien jak zwykle starał się załagodzić sytuację. Chociaż tym razem stanowczo. Co więcej stanął po stronie Phaere, co bardzo jeszcze bardziej utwierdziło ją w przekonaniu, że ma rację. Poza tym liled wykazał się w tej chwili dużym szacunkiem wobec niej, co sprawiało, że była gotowa odwzajemnić się mu tym samym.
 
__________________
Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia.
Lyssea jest offline