Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-03-2006, 08:44   #9
Marvin
 
Reputacja: 1 Marvin ma wyłączoną reputację
Jeśli mogę coś dodać, to mam taki koncept.
Dawno, dawno temu. Przed wiekami. Na planetę spadli z nieba apostolowie. Byla to prawdopodobnie garstka kosmonautów, którzy rozbili się na tym oddalonym świecie, i nie potrafili powrócić. Byli dlugowieczni, niemal nieśmiertelni (ach ta zaawansowana technika), i zaczęli nauczać ludzi. Bylo ich 13. Jeden z nich poróżnil się z resztą, odszedl na pólnoc i sam zacząl wladać tamtejszym ludem. Zaczęto zwać go apostolem ciemności. Dziś jest to już legenda. Prawie wszyscy apostolowie nie żyją. Ten na pólnocy zwie się Makgharty, jest czarnoskóry, i nauczyl ludzi najgroźniejszych technik wojny. Ci dobrzy nazywają się różnie, ale najpopularniejsi są: Smif, czyli apostol kowalstwa i rzemiosla, Martha, opiekunka domowych ognisk, czarów (PSI?), i medycyny oraz Loki, na pól szalony apostol blazen, wieczny wędrowiec (bardzo tęknil za domem ).
Oczywiście, jest to tylko bardzo stara legenda. Większość mieszkańców odrzuca jej istnienie.
Ponoć barbarzyńcy z pólnocnego cesarstwa szykują podbój calego świata...
 
__________________
Marvin the Paranoid Android
Marvin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem