Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2009, 13:43   #17
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Zamieszanie w recepcji hotelu "Jantar" było... duże. Bardziej odpowiednie byłoby tutaj inne słowo, ale... Tomasz odsunął się od całego zgiełku pod ścianę - wygodniej było z tego miejsca obserwować sytuację...

Mężczyznę Dunin szybko wyłowił z tłumu, takich równie łatwo było zauważyć, jak i zignorować w tłumie...

"Trucizna..." - zdążył jeszcze pomyśleć zanim świat zawirował mu przed oczami.

- Spokojnie...
- Nic mu nie będzie. Niech się jeszcze chwilę naje strachu, będzie wiedział że z nami nie ma żartów.
- Podaj mu już to antidotum, nie mamy czasu. Widzisz co się dzieje na ulicach.
- Uspokój się, już podaję.


Głosy dochodziły jakby z oddali. I przez chwilę Dunin naprawdę myślał, że... to koniec gry. Gdyby mógł zaśmiałby się na głos... Nie mógł; ciało było odrętwiałe i bezwładne. Choć po kolejnym ukłuciu zaczynało odzyskiwać sprawność. W tym stanie Tomasz miał słabą pozycję przetargową... Ich było dwóch, a on sam.

Otworzył oczy i dostrzegł sygnet. Kolejny klocek znalazł się na swoim miejscu... Tylko, ze zupełnie nie zmieniało to sytuacji...

Diametralnie zmieniło ją za to wejście oficera SS. Lekarz z sygnetem uniósł się jakby właśnie stracił grunt pod stopami...

- Pro...szę zost...ać - odetchnął głęboko, ale z każdą chwilą i każdym oddechem czuł się lepiej - Jednym... z moich... zadań... z jakimi przybyłem... do Gdańska... było dostarczenie pewnych... dokumentów... tutejszej... policji oraz... doprowa...dzenie... - przerwa była bardziej dla podkreślenia dramatyzmu niż faktycznego odpoczynku - do zatrzymania... ludzi podejrzanych o zamordowanie... warszawskiego prawnika mecenasa Jasińskiego. Ci męźczyźni są podejrzani o ten czyn! A mnie przed chwilą podano truciznę mającą wywołać objawy chorobowe. Jako dyplomata zwracam się do pana z formalną prośbą o ochronę!

Dunin był gotowy do uskoczenia w bok, chwycenia krzesła i przywalenia każdemu, kto się zbliży... Miał tylko nadzieję, że nogi się pod nim nie ugną...
 
Aschaar jest offline