Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2009, 18:17   #19
Tamaki
 
Tamaki's Avatar
 
Reputacja: 1 Tamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znanyTamaki wkrótce będzie znany
Liadrin wysłuchała uważnie rozkazów po czym skierowała się w las. Cóż, kazano jej przynieść drewno, zapewne po to, by rozpalić duże ognisko. „Ręką mam go narąbać czy jak?” – pomyślała zdezorientowana zabierając się za zbieranie suchych gałęzi. Kątem oka zauważyła, jak potężne drzewo pęka pod wpływem silnego uderzenia krasnoluda. Sama zaś postanowiła przespacerować się wokół obozu, przy okazji zbierając gałęzie. Wszyscy już dawno zniknęli jej z oczu i Rin została całkiem sama. Wracając z drewnem oraz garścią świeżych ziół leczniczych, które mogły się jej przydać spostrzegła, że i pani kapitan zniknęła. Nie bacząc na to kapłanka rozpaliła na środku duże ognisko, usiadła blisko żarzącego się ognia i czuwała, dokładając co jakiś czas drewna. Nawet nie spostrzegła, kiedy nadszedł zmierzch. Nie była bardzo zmęczona, siedziała wpatrując się w tańczące płomienie oświetlające jej jasną twarz i włosy. Myślała o tym, co czeka ich wszystkich następnego dnia. Niezwykle czyste niebo tego wieczoru nie musiało wróżyć nic dobrego i elfka wiedziała o tym doskonale. Mimo to uniosła wzrok do góry podziwiając ciemny, rozgwieżdżony nieboskłon.
 
Tamaki jest offline