Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2009, 19:41   #93
Latilen
 
Latilen's Avatar
 
Reputacja: 1 Latilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodze
Kapłana Gonda zaskoczyły słowa Morgana. Wręcz zamurowały na tyle, że potrafił jedynie wydukać odpowiedzi. Drujednak była nieco bardziej odporna na szok, możliwe że dzięki wlanym w siebie procentom. Gnomka pokręciła głową z politowaniem dodając:
- To jest wóz specjalnie przystosowany do przewozu ładunków, zaprojektowany przeze mnie i wykonany przez grupę specjalistów precyzyjny mechanizm, wzmocniony i składający się z wielu elementów harmonijnie współpracujących ze sobą, a nie byle garnek. Naprawa poważniejszych uszkodzeń wozu będzie wymagała warsztatu lub przynajmniej kuźni.

Zeskoczyła z wozu i pieszczotliwie potarła dłonią drewniane koło wozu, dodając.- Jeśli na trasie "coś się zepsuje", to ładunek zostanie unieruchomiony.
Spojrzała na Kastusa pytając. – Oglądałeś pysia tuż po tej całej awanturze, prawda? Co sądzisz? - poklepała wóz tak, jak się klepie psa bądź konia, widocznie "pysio" to kolejne z gamy określeń, których używała w stosunku zarówno do armaty i wozu.
- Po ciemku wiele zoczyć się dało. Myślę, że jeszcze kilka godzin jazdy obyłoby się bez uszczerbku. -odparł kapłan.- Ale potem... Nie dałbym gwarancji na następne dwa dni, bez choćby pobieżnego przeglądu. Zauważyłem jednak zarysowania na tylnych wspornikach, a i tylna oś też wygląda nieciekawie.

- Czyli... w najgorszym przypadku trzeba by tylną oś rozebrać. Ale to albo przy lepszym świetle, albo nad ranem. -
skwitowała jego odpowiedź Dru, westchnęła i pieszczotliwie potarła koło mówiąc.-Nie martw się skarbie, mamusia jest przy tobie.

Zaczęła coś mówić do siebie przyciszonym tonem. A może do wozu? Zakorkowała butelkę i schowała ją pod jedną z klepek.

- A i chcę odzyskać moje kości do gry. - wyciągnęła dłoń w stronę Morgana.
 
__________________
"Women and cats will do as they please, and men and dogs should relax and get used to the idea."
Robert A. Heinlein

Ostatnio edytowane przez Latilen : 16-11-2009 o 19:44.
Latilen jest offline