Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2009, 17:50   #12
Rhaina
 
Rhaina's Avatar
 
Reputacja: 1 Rhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumny
Gdy tylko Keth'enai i Honiss zaczęli się wymieniać groźbami i obelgami, uśmiech na twarzy Mariki stężał, po czym znikł zupełnie. Przybywając tu, miała nadzieję na nawiązanie przyjaznych stosunków ze wszystkimi członkami grupy. W tym momencie zredukowała plany do połowy. Niech to piorun i pożoga, pomyślała. Miroth, czy ty aby nie mówiłeś, że śpiewająco sobie poradzę? Wielobarwny i nekromanta... Jak ci dwaj zaczną się tłuc, to z Christopherem nie zdołam nawet ograniczyć zniszczeń w okolicy, co dopiero mówić o pacyfikacji... Nadzieja w naszym tajemniczym druidzie. Wspólny front we troje ma szansę powodzenia - oceniła.
Gdy już pogrzebała wszelkie mrzonki o ogólnej współpracy, Keth'enai... stwierdził, że była to tylko prowokacja. Zgrabnie się wykręciłeś, przyjacielu. Ale specjalnie ci nie wierzę...

- Na górze Dharmyth? Cóż, mówi się o zmianie polityki. Najlepszy dowód - jestem tu ja, nie zaś Ghrandir. Pamiętasz może - niechcący zniszczył arenę ćwiczebną, jakieś trzy lata temu... - odpowiedziała, nie pokazując ani drgnieniem mięśnia, ani tonem głosu, o czym myślała przed chwilą.
 
__________________
jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem.
nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama.
Rhaina jest offline