Patrzę na Kieri , po czym spuszczam wzrok: - dobrze, że jesteś, wśród nas, bez ciebie, zapewne była by tu naprawdę niemiła atmosfera, tak czuje. W zasadzie to bardzo smutna prawda ......
Podchodzę do Deva, patrząc w jego twarz: - Dev, co się dzieje, dlaczego jesteś taki nerwowy ??? Wiesz, przecież, że chce dla nas dobrze ..... |