Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2009, 13:08   #9
Storm Vermin
 
Reputacja: 1 Storm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwuStorm Vermin jest godny podziwu
Steven był nieco zdziwiony ubiorem pasażerów motorówki. Spodziewał się raczej czegoś taniego i wygodnego, a nie eleganckich garniturów. Nie poświęcił jednak temu spostrzeżeniu zbyt wiele czasu, gdyż musiał skupić się na nadchodzącej walce. Starcie było krótkie i raczej jednostronne. Jednak Grant zdążył tylko sprawdzić, czy nie uszkodził zbytnio przestępców, gdy usłyszał głos z łodzi policyjnej. Superbohater odwrócił się i odkrzyknął:
- Uważajcie, jeden wypadł za burtę!
Po czym obrócił się na pięcie i zaczął biec w kierunku wybrzeża.

Po drodze myślał o tym, co wydarzyło się przed chwilą. Nie dość, że delikwenci byli dość nietypowo ubrani, to jeszcze ścigało ich FBI. Nie miał pojęcia, czym mogła się trudnić ta trójka mężczyzn. Nie zdążył sprawdzić, czy na pokładzie motorówki znajdowało się coś, co warto by przemycać.
"Cóż za ironia, policja przeszkadza mi w łapaniu przestępców." skonstatował. Ale noc jeszcze się nie skończyła. Steven był pewien że uda mu się dostarczyć jeszcze kogoś do aresztu policyjnego. Tak czy inaczej, za godzinę miał zamiar wrócić do domu. Niedługo pewnie zacznie się męczyć, a poza tym miał jeszcze pracę, do której trzeba było się wyspać. Przełożeni nie patrzyli przychylnym okiem na to, jak Steven spał z głową na biurku
 
Storm Vermin jest offline