Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2009, 16:51   #605
hollyorc
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
- AAAAAAAAAAAAAAA!
- Przestań!
- Boli! AAAAAAAAAAAAAAA!
- Zamknij się!
- AAAAAAAAAAAAAAA!
- Jeszcze nic nie zrobiłem!
- Nie???? A to przepraszam. Powiedz jak zaczniesz.
- Nie ma za co. Już.
- AAAAAAAAAAAAAAA!


Ork, jak to na orka przystało, mężnie przyjmował to co przyniósł mu los. Jego mężne, acz odrobinę żałosne wrzaski rozchodziły się mężnie (i odrobinę żałośnie) w przestrzeni.
Topór został wydobyty z jego barku, on natomiast mógł już w spokoju drzeć się, czekając aż jego pchli felczer go poskłada.

Poskładał, jak zawsze sprawnie, fachowo, a co najważniejsze szybko.
Obojczyk pulsował jednak bólem i ork miał świadomość, tego że będzie musiała minąć chwila zanim ponownie użyje Maleństwa… a szkoda.

- Te Barbak! Następny demon.

Synek zagaił. Znowu zaczynał wdawać się w jakąś rozróbę z jakimś nieznajomym. Cały Samael! Zanim pomyśli już musi komuś przyładować. Dlaczego on to robi? Czy nie można by było zacząć od zwykłego ”dzień dobry”? Czy demony zawsze musiały w ten sposób rozładowywać popęd seksualny?

- Synek! Daj pokój! Toż to chucherko jakieś! Zostaw Go, niewiadomo gdzie się szlajał. Połam mu nadgarstki, od wujka Barbaka, a potem pomóż mi wstać! Za stary już jestem na takie zabawy!

Pół elf przyładował nieznajomemu!

- Synek! Do ciężkiej Anielki! Na wszystkie siły. Te białe, fioletowe, i inszych, mniej szlachetnych kolorów. Czy ty do ciężkiej cholery wiesz co to jest humor sytuacyjny? Nie można tak komuś dawać w pysk, tylko za to że przyszedł i śmierdzi!

Ork z oburzeniem obrzucił wzrokiem pół demona, i rzeczonego śmierdziela.

- Jak wspomniałem zostaw go! Załatw skądś wiadro wody! Zawsze miałeś do tego talent! Ocuć go, uśmiechnij się, nie podniecaj… i zajmijmy się w końcu tym po co tu przyszliśmy!
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline