Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-12-2009, 21:03   #123
Raphael
 
Raphael's Avatar
 
Reputacja: 1 Raphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znany
Kilka godzin po zmroku wrócił Tris. Miał szczęście, że nie został postrzelony przez nadgorliwych łuczników, którzy byli bardziej niż gotowi do walki. Thoer wyszukał wzrokiem postawnego dowódcy i, gdy w końcu odnalazł w mroku jego sylwetkę, podjechał do niego i zeskoczył z konia.
- Nareszcie! Jakie wieści? - spytał okaryjczyk. Najwyraźniej martwił się nieco o swego zwiadowcę.
- Albo trzy mile w las znajdują się duże siły wroga, poruszające się bezszelestnie i nie palące ognisk, albo jesteśmy w miarę bezpieczni. - wyrzucił na jednym tchu Tris, szukając wzrokiem pełnym satysfakcji Elisy. - Ta grupka, którą nasza towarzyszka - akcent na ostatnie słowo - wzięła za forpocztę, jechała wcześniej przez las przez około dwie mile. Żadnych śladów, dźwięków czy ogni poza tym. Chyba nocowali w szałasie na jednej z polan leśnych. To wszystko. A co się działo tutaj? - rzekł i zaczął przypinać pas na swoje dawne miejsce.
 
__________________
W każdej sekundzie rozpadamy się i stajemy się nowym człowiekiem, w którym coraz mniej jest tego, kim byliśmy przed laty.
Raphael jest offline