Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2009, 19:25   #10
Rhaina
 
Rhaina's Avatar
 
Reputacja: 1 Rhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumny
Nim rozpoczął się proces, część zgromadzonych popatrywała na młodą kobietę, zasiadającą w fotelu w loży. Ubrana była w długą, wąską spódnicę i żakiet z ciemnoszarej, melanżowej dzianiny, elegancko, ale oficjalnie i skromnie. Grzywa ciemnoblond włosów opadała swobodnie na ramiona. Była, co oczywiste, Wyniesioną, lecz nikt jakoś jej rozpoznawał.

Anna była świadoma tych spojrzeń i ciekawości, jaką budziła. Nie miała na razie zamiaru nic z tym robić. Przybyła tu, by obserwować i poznać lepiej świat, do którego teraz należała.

Z drżeniem odczytała złote litery Codexu. Miłość to słabość: daje Przybyszom dźwignię do duszy Mocy. Służ Ymera swemu przed wojną, a wojnie przed samym sobą. Każda uległość ludzkości pogrąża duszę nieśmiertelną. Na nowo pojęła, jak odległe stało się jej dawne życie.

Na salę wkroczył Władca Ziemi, potem zaś - oskarżona. Anna spodziewała się, że będzie spowita w jej Domenę - czyż nie znała samotności pojedynczego człowieka naprzeciw tłumu, pod ostrzałem wrogich spojrzeń? Omyliła się jednak. Pewność siebie Zemsty graniczyła z bezczelnością.
Dziewczynka była urocza, po prostu słodka. Wobec samej Zemsty Anna wstrzymała się od ocen, lecz "dowód kardynalny" natychmiast zyskał jej sympatię.
Rozmowa - właściwie pyskówka - miedzy Zemstą a Winą wzbudziła u Anny zdziwienie i konsternację. Kilka chwil później okazało się, iż były to odczucia jak najbardziej słuszne. Jeden z Wyniesionych dokonał niewiarygodnego skoku na środek amfiteatru; sądząc po braku reakcji, nie było to nic nadzwyczajnego. Znacznie ważniejsze było to, co oznajmił w chwilę potem - jako Książę Porządku zaprotestował przeciwko pogwałceniu zasad, obowiązujących w sądzie. A więc tak Suwerenny broni swojej Domeny - pomyślała. Zobaczmy, co będzie dalej...
 
__________________
jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem.
nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama.

Ostatnio edytowane przez Rhaina : 03-12-2009 o 17:34. Powód: Kosmetyczne poprawki
Rhaina jest offline