Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-12-2009, 21:01   #12
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Paul oparł się o ścianę, lekceważąc chwilowo umieszczone na skrzyni trunki. Przez moment przyglądał się swoim przyszłym, prawdopodobnie, kompanom.

Była to niezła zbieranina.
Zielonoskóry miłośnik rabowania, palenia i gwałcenia. Oby w walce był tak samo dobry, jak się przechwala.
Kapłan. Takiego dobrze mieć u boku, gdy człekowi rana na przykład się trafi.
Złodziej. Złodzieje zawsze byli przydatni. Nie miał nic przeciwko złodziejom. Pod warunkiem, że po sakiewki kompanów nie sięgali.
Krasnolud. I to nie wojownik, a mag. Zaskakujące nieco. Ale dobry mag nie jest zły, bez względu na rasę.
Elfy... Jeden tropiciel zapewne, a i miłośnik kobiecego piękna, drugi - kolejny kapłan. Tymory dla odmiany. Wyglądający na... Paul wolał nie kończyć myśli. Wygląd mógł mylić. Poza tym najważniejsze jest, by jego Pani sprzyjała wyprawie.
Na końcu matros. Admirała znajomek. Albo potrafi coś i wartościowym się okaże, albo w charakterze szpicla ma dołączyć.
Zaiste, ciekawa zbieranina.

Przeniósł wzrok ku stołowi, gdzie kupcy siedzieli i ze spokojem obserwował burzliwą, co i z daleka było widać, dyskusję między przyszłymi pracodawcami. Czy kłócili się o to, ile zapłacić najemnikom, czy też o to, czy ich zatrudnić wreszcie... Niewiele go to obchodziło. Podobnie jak wybuch Szarookiego.
Albo go zatrudnią, albo i nie. Miał jeszcze dość złota w kieszeni, by z głodu nie umrzeć gdyby go nie przyjęli.

- Podpisać łatwo - powiedział, na garść papierów wskazując - trudniej niekiedy dotrzymać. Tak jak i inni wolałbym się dowiedzieć, na jaki hazard się decyduję. Skakać na oślep nie każdy lubi. Dlatego też, nim podpis złożę - poparł Stormaka - wolałbym wiedzieć, co nas tam czeka. Choćby w przybliżeniu.
- Zobowiązać się do zachowania tajemnicy mogę już teraz, jeśli to jakiś problem stanowi.


Kwestii finansów nie chciał na razie poruszać. W końcu mogło się okazać, że za mało dają, biorąc pod uwagę trudność zadania i głupio by się potem czuł.
 
Kerm jest offline