Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2009, 13:26   #50
Irmfryd
 
Irmfryd's Avatar
 
Reputacja: 1 Irmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie cośIrmfryd ma w sobie coś
Wśród zebranych na dziedzińcu osób, tuż za Arwidem stał jego uczeń Lutfryd.
Jasne włosy co chwila odgarniał z czoła w nerwowym geście. Powiększone źrenice niebieskich oczy w skupieniu przyglądały się scenie. Był nieco wyższy od swego Mistrza, wagą także go przewyższał. Pierwszy raz od przybycia założył strój w jakim tu trafił, ćwiekowana skórznia, naramienniki, prawa dłoń w rękawicy zaciśnięta na głowni krótkiego miecza. Pewnie bez chwili zastanowienia rzuciłby się na Konstantina, gdyby tylko uzyskał przyzwolenie.

- Proszę Cię Mistrzu Arwidzie odstąp albo pozwól mi …
- Chicho, chyba nie chcesz być uczniem tchórza. A jeśli tak to zmień nauczyciela na Hoeninga on już nauczy Cię jak cudze zapiski przeglądać.
- Mistrzu, przecież ja nigdy…
- Cicho mówiłem.


Stary Daree i Konstantim mierzyli się spojrzeniami. Żaden nawet na chwilę nie odwrócił wzroku.

- 35 kroków … a może jeszcze chcesz mur między nami postawić. Bądź mężczyzną Hoening … nie uciekaj jak mysz przed kotem. Moja odległość to 12 kroków, myślę że wystarczająca aby sprawę definitywnie zakończyć.

- Mistrzu … rozległ się głos Lutfryda … a Twoja Opowieść? Przecież mówiłeś, ze jedziemy znaleźć natchnienie. Uczeń próbował zaapelować po raz ostatni do rozsądku nestora.
- Opowieść … czy nic nie rozumiesz? Tu i teraz toczy się opowieść! Zagrzmiał starzec. Będziesz moim sekundantem. A jeśli Morr przestanie ze mnie drwić, to Ty będziesz autorem opowieści ... „Opowieści o Mistrzu Daree”. Znasz moje życie jak nikt inny, jesteś jedynym, który może być moim biografem. Więc zamilcz teraz jeśli Cię nikt nie pyta.
 
Irmfryd jest offline