Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2009, 13:18   #25
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Krasnoluda zdziwiła salwa dość ostrych odpowiedzi przyszłych kompanów w kierunku jednego z szefów. Stormak słuchał z boku odzewu pretensji. Mieli rację, ale czarodziejowi zdawało się, że kupiec zaraz wybuchnie i podrze nowopodpisane umowy. -Dobra, już dobra.- burknął unosząc rękę porozumiewawczo -Zrozumieli o co nam chodzi.- dodał po chwili. Nie bronił Szarookiego, wszak sam zaczął serię ciętych ripost, jednak wolałby płynąć w takim zestawieniu kompanów jak teraz, a jeśli dalej tak będą kupcowi pyskować to tamten poradzi jeszcze zerwać jeszcze świeże umowy. -Kiedy wyruszamy?- odezwał się do Gothura. -W umowie nie ma słowa, że każda zdobycz trafia do pracodawcy, więc sprawa dla nas oczywista.- wyraził swoje zdanie, po pytaniu Bronthiona. -No i ostatnie pytanie, panie szefie.- znów wejrzał na krasnoluda w zielonym wdzianku. -Zatem nie mamy określonego zadania? Uratować jak najwięcej zaginionych, zabić jak najwięcej tubylców, czy ktokolwiek narobił tego rozpierdolu, a może spróbować odbić cały towar z tamtych magazynów?- odpowiedź była mu znana. Krasnolud wolał się jednak upewnić. Czarodziej poprawił pasek i podparł się na kosturze.
 
Nefarius jest offline