Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2009, 13:26   #15
Romulus
 
Romulus's Avatar
 
Reputacja: 1 Romulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputację
Szepczący z Duchami skrzywił się i spojrzał z niechęcią na pyskatą wiewiórę.

-Nie znasz się na kobietach, co? - zapytał starszy chłopak, zarośnięty niemal po oczy.

- Możliwe - uśmiechnął się jadowicie Szepczący z Duchami - cóż, jest uczciwy w stosunku do siebie - ale nie jestem tutaj by się na nich znać, zostałem wybrany przez Skrzydło Śmierci by walczyć w imieniu Imperatora Wielkich Równin, moje plemię jest ze mnie dumne i podążają za mną ich błogosławieństwa, a to dodawać mi będzie sił i odwagi. Wbrew temu co Niebiański Wojownik powiedział nie da się zupełnie oddzielić przeszłości od teraźniejszości - wyrecytował dumnie jedną z sentencji powtarzaną przez ojca na zakończenie świętej legendy Przynoszących Deszcz i reszty plemion Ludu. Do tej pory nie rozumiał tego, teraz jednak - tak. Podniosło go to na duchu - nie przyniesie ojcu wstydu, zarówno w walce jak i rozmowie.

- Dobra rada, pomyśl nad krótszym imieniem. Kastor jestem... z takiej małej planetki. Mauritus. Kojarzysz tą nazwę? Wątpię byś kojarzył, to zapomniany kawałek kosmosu.

- Krótsze imię? - Szepczący z Duchami zdumiał się niezmiernie. Mógłby się nawet obrazić, ale na dzisiaj chyba wystarczy uniesień - Aaa, już wiem. Jerra. Mów mi Jerra. To starożytne tłumaczenie mojego imienia, oznaczające właśnie Szepczącego z Duchami, w zasadzie tajne, ale teraz... - wzruszył bezradnie ramionami. - Nie znam, niestety, Twego świata. Opowiesz o nim przy posiłku? Skąd ja pochodzę - to już wiesz, choć nie wszystkich to interesuje - skrzywił się ironicznie - zresztą wszyscy wiedzą że Świat Równin jest niezwykle ważny, skoro przez długi czas było to jedyne miejsce dokąd przybywało Skrzydło Śmierci po nowych wojowników... - wyprostował się dumnie i zwalczył odruch podrapania się po swędzącym karku, zamiast tego skrzywił się i wskazał brodę Kastora - Nie gryzię Cię ten cały zarost?

Popatrzył na resztę chłopaków i dziewczyn, którzy, najwidoczniej przerażeni perspektywą spania w jednym pomieszczeniu z koszmarnie zarośniętym Kastorem, sprawnie dobrali się w dwójki. Przeniósł spojrzenie na drzwi jedynego wolnego lokum.
- Został jeden pokój czy jak tam Niebiański Wojownik nazywa tę grotę... - powiedział i zerknął chytrze na Kastora pamiętając wzrok którym tamten wpatrywał się w plecy Ashley - Wyglądasz mi na człowieka który nader chętnie wziąłby udział w moich modłach do Imperatora, szacownego Primarchy, Skrzydła Śmierci i straszliwego Ptaka Grzmotu. Mam nadzieję że nie jesteś zbyt zmęczony? Obawiam się że mogą to być dość głośne rytuały. A chciałbym pierwszą noc tutaj spędzić na poświęconej ziemi...

Przeniósł spojrzenie na resztę grupy kręcącą się i powoli przybliżającą do drzwi "swoich" pokojów. Wyglądało na to że zmęczenie powoli ich pokonuje. Podniósł głos by być wyraźnie słyszalnym:
- Ktoś jeszcze wstydzi się swojego imienia? Albo boi się nim pochwalić?
 
__________________
Why Do We Fall? So We Can Rise

Ostatnio edytowane przez Romulus : 07-12-2009 o 13:41.
Romulus jest offline