Admirał jest surowy, ale jeśli się mu nie da powodu to nie będzie darł kotów z wami
Co do pracy - Pieniądze , które są wam obiecane za całe zlecenie wystarczyłyby na pokrycie nawet pracy na okręcie. Zresztą logiczne jest, że nie będzie wymagał od was zbyt wiele - nie znacie się na żegludze. Prace więc mogą ograniczać się do - przenieś , zanieś. Przez ten rok zresztą, i tak raczej siedzieć z zadkiem w hamaku byście rady nie dali , nie
. A po drodze nie ma przystanków ani na samym Galeonie nie ma wiele do roboty.