|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-12-2009, 20:51 | #51 |
Administrator Reputacja: 1 | Oj, zdaje mi się, że wypowiedź admirała nie przypadła mojemu bohaterowi do gustu. I nie czarujmy się - w tym momencie zdaje się nastąpi rozstanie. Jeśli mamy za darmo pracować na pokładzie, w dodatku przez ileś tam miesięcy, to chyba za mało nam płacą. Poza tym nie bardzo memu herosowi odpowiada, by byle dupek na pokładzie nim pomiatał. |
07-12-2009, 21:24 | #52 |
Reputacja: 1 | Admirał jest surowy, ale jeśli się mu nie da powodu to nie będzie darł kotów z wami Co do pracy - Pieniądze , które są wam obiecane za całe zlecenie wystarczyłyby na pokrycie nawet pracy na okręcie. Zresztą logiczne jest, że nie będzie wymagał od was zbyt wiele - nie znacie się na żegludze. Prace więc mogą ograniczać się do - przenieś , zanieś. Przez ten rok zresztą, i tak raczej siedzieć z zadkiem w hamaku byście rady nie dali , nie . A po drodze nie ma przystanków ani na samym Galeonie nie ma wiele do roboty.
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |
07-12-2009, 21:26 | #53 |
Reputacja: 1 | Jak przeczytałem jego teksty to pierwsze co pomyślałem to po skończonej podrózy mój bohater mu wbije nóż w plecy lub trucizny do zupy doleje
__________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie |
07-12-2009, 21:33 | #54 |
Reputacja: 1 | Co do wypowiedzi Paula jeszcze. Możesz siedzieć i nic nie robić w teorii , ale logiczne jest ,że to kapitan dowodzi na statku. I rozkaz jest rozkazem. I choć to nie on tobie płaci, to on jest odpowiedzialny za statek i załogę. Dlatego opcja "Nie wykonuje żadnego polecenia" raczej odpada. Nie mam tutaj na myśli szorowania pokładu - ale np. jeśli polecenie wyda aby pod pokładem siedzieć, to nie można sobie go od tak zignorować. To menda , ale jednak kapitan
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |
07-12-2009, 21:46 | #55 |
Reputacja: 1 | Z tym nożem między żebra to poczekaj, bo jeszcze by wrócić się zdało |
07-12-2009, 21:47 | #56 |
Reputacja: 1 | Wiem wiem, cierpliwy jestem poczekam.
__________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie |
07-12-2009, 21:49 | #57 |
Administrator Reputacja: 1 | Nie jest surowy? Tego to ja nie wiem. Jak na razie nie wygląda na "nie surowego". Pokazał całkiem inne oblicze. Raczej bym sądził, że dla samej przyjemności co dzień by nas wysyłał do mycia pokładu, czyszczenia zęzy czy pucowania kotwicznego łańcucha. "Tak więc jeśli będzie trza, szorować pokład będziecie." Jeśli po dwóch miesiącach z nudów Paul się za pracę weźmie, to co innego. Z pewnością poproszony przez któregoś z marynarzy o pomoc nie odmówi. I nie mówię o opcji "Nie wykonać żadnego polecenia". Wiadomo - dyscyplina. Ale: Rozkaz "Siedzieć pod pokładem" - zgoda. Rozkaz "Nie pić", "Nie palić", "Żadnych bójek" - na wszystko zgoda. Rozkaz "Wszyscy do pomp" - też zgoda. Rozkaz typu "myć pokład" - nie. Chyba że marynarzy zabraknie. |
07-12-2009, 21:49 | #58 |
Reputacja: 1 | Mistrz w swym poście napisał: - We wschodnim posterunku, panie. - To ten mały drewniany budynek w biedniejszej dzielnicy ? Wspaniale. Mały, drewniany budynek. Nie widzi mi się, żeby były plany potrzebne, a wartowników też pewnie ze trzech-czterech będzie. Jeszcze to w swoim poście uwzględnię zresztą
__________________ Mogę kameleona barwami prześcignąć, kształty stosownie zmieniać jak Proteusz, Machiavela, łotra, uczyć w szkole. |
07-12-2009, 21:56 | #59 |
Reputacja: 1 | W sumie to mam bardzo podobne poglądy do Kerma co też w poście uwzględnię ;p
__________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie |
07-12-2009, 22:02 | #60 |
Reputacja: 1 | Napisałem , że JEST surowy - tak dla sprostowania Wszystko opiera się na pewnej dozie zaufania. Admirał raczej podczas podróży ( czego idzie się zwyczajnie domyśleć) ma ważniejsze rzeczy do roboty, niż was posyłać dzień w dzień do szmaty i wiadra... A co więcej czerpać z tego przyjemność :P. Pominę to,że nie jesteście jedynymi rekrutami , którzy będą na okręcie. To co powiedział jest typowym zastraszeniem. Złota dostajecie w bród a w dodatku banda z was pyskaczy, nie da się ukryć . A na okręcie miejsca na dyskusję nie ma, dlatego lepiej postraszyć takich twardzieli poniżającą pracą , niż później użerać się na pokładzie. Oczywiście, jeśli uznasz , że twoja postać , mimo dużego wynagrodzenia, nie chce narażać się na takie historie - Nic na to nie poradzę, choć szkoda.
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |