Tris spojrzał ku Elisie. W sumie mogą pracować równolegle...
- Wulfstan, myślę, że ja i nowa powinniśmy pójść na zwiad. Zobaczymy, czy wystawili straże, czy już śpią... Może nawet coś podsłuchamy. Co ty na to? - przedstawił swoją propozycję dowódcy Tris. Zobaczymy, co nasza piękna umie... Wspólne misje zacieśniają znajomość. Szczególnie, jeśli są niebezpieczne. A z tą kobietką z chęcią bym się bliżej zapoznał.
Tak naprawdę o Elisie myślał całkiem poważnie. Reprezentowała rzadko spotykany typ kobiety-feministki, a do tego była zwiadowczynią. To umożliwiało by im wspólny żywot. Ale czy byłbym gotów podejmować niebezpieczeństwo stracenia jej? Gdybym ją oczywiście kochał...
__________________ W każdej sekundzie rozpadamy się i stajemy się nowym człowiekiem, w którym coraz mniej jest tego, kim byliśmy przed laty.
Ostatnio edytowane przez Raphael : 10-12-2009 o 21:27.
|