Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2009, 19:58   #34
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Plan był ustalony. Każdy jego szczegół był przypisany wcześniej któremuś z członków ekipy, szukającej stary pergamin. Gdy tylko każdy ujawnił swoją listę życzeń, Lucas zadzwonił do Louisa, odczytując mu każdy fant po kolei. Kompania dopełniwszy planu wartko udała się do hotelu Thomson po przedmioty, które wcześniej zamówili. Następnie udali się pod muzeum. Kompleks budynków robił wrażenie. -Chodźcie, to tam.- rzekł Nosferatu kierując towarzyszy w tylko sobie znaną stronę. Grupa przebiegła przez dość żwawo uczęszczaną ulicę, jak na tak późną porę. Brzydal w kapturze przeskoczył przez niewysoki żywopłot, zaś jego kompani poczynili tak samo. Po kilku minutach doszli do ślepego zaułku. Za stalową siatką wysokości dwóch metrów stała wielka stalowa komórka, na której widniał znak ludzkiej czaszki, przekreślonej symbolem błyskawicy. Po samym dość głośnym dźwięczeniu, dobiegającym z wnętrza komórki nie trudno było się domyślić, że w środku buzuje wysokie napięcie. Nosferatu skupił się i po chwili energicznie przeskoczył płot lądując na wierzchołku stalowej szafy. Z obecnego miejsca, miał zaledwie metr do uciętej w pół wysokości między dachem a podłożem – drabiny. Lucas podskoczył i złapał się drążka, a po chwili całym ciałem znajdował się na drabinie. Łysy wampir wspiął się na dach, rozejrzał dookoła podejrzliwie i zbliżył się do drabiny, asekurując każdego, kto się po niej wspinał. Na dachu budynku znajdowała się masa różnych anten, kilka kominów i zabezpieczone klapy.


Nosferatu podszedł do jednej z nich i mocno szarpnął. Przed kompanią czekało otwarte zejście. Brzydal zaprosił resztę gestem ręki, po czym sam wskoczył do środka. Po wejściu przez otwór grupa znalazła się w ciemnym magazynie pełnym różnych drewnianych skrzyń i temu podobnych przedmiotów. -To jest zbyt proste...- stęknął wampir. Otwarcie tamtej klapy było wyczynem dla niezwykle silnej osoby. Kilka kamer z łatwością ominęli. Na razie na ich drodze nic dziwnego nie czekało. -W tym magazynie trzymają skrzynie i pudła, w których dostarczono dzieła sztuki.- wyjaśnił szeptem. -Tam są drzwi.- dodał po chwili, po czym podszedł do stalowych drzwi. Nosferatu otwarł je bez problemu i przed kompanią stanął otworem długi, ciemny korytarz, w którym ciągnęły się rury z przewodami elektrycznymi i wodą. Grupa ruszyła do przodu. Po kilkunastu minutach błądzenia korytarzami towarzysze doszli do schodów prowadzących na górę. Na ich końcu znajdowały się stalowe drzwi. Nim ktokolwiek złapał za klamkę Nosferatu uciszył wszystkich gestem ręki. -Ktoś tam jest po drugiej stronie.- wyjaśnił.

 
Nefarius jest offline