Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2009, 18:09   #96
Sorix
 
Sorix's Avatar
 
Reputacja: 1 Sorix nie jest za bardzo znany
-Dość tego - niemal krzykną Moran zrywając się z łóżka. Noga już go prawie nie bolała, a nie chciał więcej leżeć w łóżku.
Zszedł na dół, lecz nikogo tam nie było. -Hmm...- pomyślał. -To dość dziwne...
Podszedł do okna i wyglądną na ogród. W nim też nic nie było. - Może czas przypomnieć sobie, jak się strzela ?
Moran wszedł do ogrodu z łukiem w ręku. Umocował sobie tarcze w najróżniejszych i najtrudniej dostępnych miejscach, zamkną oczy i obracał się w kółko przez kilka sekund. -Zacznijmy od pięciu sekund - pomyślał, po czym otworzył oczy i rozglądał się w koło przez równe pięć sekund. Po zamknięciu oczu zawiązał sobie opaskę zasłaniając tym samym oczy i napiął łuk. -Trzy... Dwa...Jeden...- Moran błyskawicznie strzelał i naciągał następne strzały. Robił to niespełna dwadzieścia sekund, po czym zdjął opaskę... -30 strzał, 24 trafione ... niezbyt zadowalający wynik - rzekł sam do siebie po czym ponowił trening.

***

Po dość długim czasie Moran przyleciał do miasta zadowolony z rezultatów treningu. -Czas, aby rozejrzeć się ponownie po mieście - pomyślał Moran, rozkładając skrzydła. Mocnym odepchnięciem oderwał się od ziemi i poszybował w kierunku dzielnicy wody. Krążył ponad budynkami dość długi czas, lecz nic tam nie zaobserwował. Po kolei zaliczał coraz to nowe miejsca w poszukiwaniu poszlak. Gdy obleciał już wszystkie dzielnice nie zauważając nic, co mogłoby zwrócić jego uwagę wylądował za bramą miasta i poszedł ścieżką w głąb lasu...
 
Sorix jest offline