Poranna zabawa sucharami była bardzo zajmującym zajęciem. Ale coś trzeba było robić. Załatwił już zasłonę dymną na rzekomy kontakt z Małą i coś trzeba było robić... W końcu wyjął z plecaka końcówkę komunikacyjną i sprawdził maile oraz wiadomości, bo coś trzeba było robić...
Kilka kliknięć w dotykowy ekran i wyświetloną klawiaturę spowodowało, że jednostka pokazała tekst wiadomości:
Hash, bądź tak dobry i znajdź mi jakiegoś świeżaka, hm? Nie może przebywać w mieście zbyt długo, ma też znać się na robocie. Jak chcesz znać szczegóły, to wpadnij do mnie około 5pm lub dzwoń. Travis.
Cholera. Problem. Znów. Idioci w sprawie wystawienia Małej w magazynie też mieli kontaktować się koło 17:00. Palce wolno przesuwały się po dotykowym ekranie, a Hash momentalnie pożałował, że nie wyjął kabla... Patrząc z boku można było powiedzieć, że chłopak w ogóle nie potrafi tego sprzętu obsługiwać; nie mówiąc już o tym, że jest niepołnosprawny... W końcu końcówka komunikacyjna wysłała komunikat:
Dostałem Twoje info. Spotykamy się u Ciebie, czy gdzieś na mieście? Mam kogoś świeżego. Przyprowadzić czy dać namiary? A przede wszystkim - ile na tym można zarobić? #.
Odpowiedź również nadeszła szybko, Travis najwidoczniej był on-line, albo sprawa była paląca:
Spotkajmy się u mnie w domu, najlepiej go przyprowadź. Uważaj na siebie, bo jakiś snajper krąży po mieście. Znowu muszę prać dywan... Dzięki za szybką odpowiedź, trzymaj się.
Po chwili detektyw dopisał:
Na pewno można zarobić kulkę w łeb, a tak poza tym to około tysiaka.
Jak zwykle miły i uprzejmy, prezentował wszystkie aspekty zadania. Hash uśmiechnął się i odpisał:
No i pięknie. Na to liczyłem. #.
Wystukał kolejną wiadomość:
Jest niebezpieczna i gównopłatna robota. Zainteresowany? Nie proponowałbym Ci, gdybyś perfekcyjnie nie spełniał stawianych wymagań... Jak zainteresowany odeślij „TAK”, aby otrzymać dalsze instrukcje. #.
Określił nadawcę Mike Voltaire i kliknął „wyślij”.
Teraz wystarczyło napisać kawałek programu, który po otrzymaniu „TAK” i potwierdzeniu, że to faktycznie Mike napisał wyśle drugą wiadomość:
Spotkajmy się więc o 16:55 w punkcie o lokalizacji GPS - LC:114285224754.
Zamknął końcówkę. Cholera. W życiu nie napisał tyle ręcznie. Musiał zająć się czymś odprężającym. Przenoszenie bułki tartej przy pomocy pałeczek stało się takie odprężające...