Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2009, 22:07   #95
Raphael
 
Raphael's Avatar
 
Reputacja: 1 Raphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znany
Po wyrzuceniu wszystkich sztyletów nastąpiła chwila wahania. Pomóc, uciekać? Z jednej strony przewaga potwora, z drugiej - przyjaźń. Z jednej - śmierć, z drugiej - tchórzostwo. Leo tkwił w rozterce na tyle długo, że kozak zdążył w tym czasie wskoczyć na poczwarę i zacząć okładać ją sztyletem. Okładać, bo drobne ostrze nie przecinało nawet skóry.
Ot, co mogłem jej zrobić, pomyślał z kwaśną miną grajek, Pieprzyć kostuchę, napiszą o mnie balladę! - ruszył po gównianej ślizgawce na stwora, wyciągając miecz oszusta.
- Zachciało ci się mi kamratów chlastać, pomiocie! - wykrzyknął grajek i wyprowadził niezgrabne, oburęczne cięcie w wijący się ogon. Kątem oka dostrzegł zaś w tej samej sekundzie krasnala, wbiegającego do sali.
Czy to pomoc ocalałych mieszkańców tej dziury w ziemi, czy może widmo rzezi powstało by zemścić się na żywych? - pomyślał jeszcze z dziwnym dystansem, nim ostrze pomknęło po ukosie w dół...
 
__________________
W każdej sekundzie rozpadamy się i stajemy się nowym człowiekiem, w którym coraz mniej jest tego, kim byliśmy przed laty.

Ostatnio edytowane przez Raphael : 17-12-2009 o 22:16.
Raphael jest offline