Cytat:
|
Proszę przedstawić na to wiarygodny dowód, ale nie coś takiego: ,,wszystko pojawilo sie potym jak powstalem ja..." slowa atuma. ; bo to żaden dowód nie jest.
|
Weź do ręki np biblie zamiast zawracać innym głowę. Twoja ignorancja cię do tego nie upowarznia.
Cytat:
po pierwsze, kto niewie ten niewie. ja wiem. a ewolucja jest nietylko
teoria ale i prawem.
|
Mylisz się, sam Darvin nazwał ją Teorią a jak narazie na naszych oczach nie dokonała się żadna przemiana gatunkowa. Odkrycia wymarłych gatunków podobnych do dzisiejszych jedynie wskazują na to iż może być ona słuszna. Ale materialnego dowodu nie będzie dopóki koali np nie wyrosną skrzydła bez genetycznej ingerencji człowieka.
Cytat:
|
Nie jest to dowód na istnienie dinozaurów w średniowieczu, ani nawet dowód na to że ówcześni ludzie znaleźli szczątki tych zwierząt. Secutor sprawdź sobie co to jest dowód naukowy zanim zaczniesz wygłaszać takie herezje.
|
Z tego co słyszałem to w Australii dinozaury żyły kilkadziesiąt milionów lat dłużej niż te które wymarły 65 milionów lat temu, nikt dokładnie nie wie dlaczego, a większość środowiska milczy na ten temat i nie stara się wyjaśnić skamielin z późniejszych okresów :P To też ciekawe. Nie widzę przeszkód by kiedyś w afrykańskiej dżungli ktoś znalazł stado tyranozaurów.
Bardziej niż istnienie dinozaurów w średniowieczu ciekawią mnie natomiast znaleziska świadczące o istnieniu homo sapiens w czasach dinozaurów. Takie jak rana kłuta zadana włócznią na głowie diplodopodobnego czy odciski stóp w glebie.
Sama ewolucja moim zdaniem istnieje, natomiast nie ma żadnego dowodu na to iż podlegał jej człowiek. Wszystkie istoty uznawane do niedawna za naszych przodków są przodkami gatunku Homo Sapiens Neandertaltilus, który również uważany był za naszego przodka. Problem pojawił się, gdy równolegle z nim z nikąd pojawili się ludzie i doszczętnie wymordowali owy gatunek.
Teoria, że nagle z australopiteka równolegle wyewoluowało w tych samych warunkach co neandertalczyk coś 10 razy inteligentniejszego i 10 razy bardziej zorganizowanego społecznie jest jak dla mnie naciągana.
Niektórzy odwarznie twierdzą, że to małpy człekokształtne wyewoluowały od ludzi przystosowując się lepiej do klimatu poprzez wykształcenie futra, stopniowy zanik niepotrzebnej do życia w buszu inteligencji itd, a nie odwrotnie.
Ma to sens. Człowiek mądry widzi dinozaura i mówi "Napisze o nim poemat" po czym zostaje zjedzony. Człowiek głupszy w tym czasie ucieka gdzie pieprz rośnie. I po tysiącach lat staje się małpą :P