Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-12-2009, 23:47   #25
Sagon
 
Sagon's Avatar
 
Reputacja: 1 Sagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie coś
Ja trochę z innej beczki przedstawię mój pomysł na sesję. Prowadziłem tylko parę sesji z krotką przygodą- jednorazówki, bez kampanii ale i tak graczom się podobało.
Lubie przygody z gatunku mystery albo z podwójnym dnem i nieprzewidzianymi zwrotami akcji. Np. stosuję taktykę od punktu do punktu. Daję graczom jakieś proste zadanie, które okazuje się żeby ukończyć muszą coś tam zrobić, ale żeby coś tam zrobić muszą jeszcze... itd. Można tak zapętlać do kilku pięter ale gdy będzie ich za dużo to gracze mogą się poddać. Dobrze też kiedy graczom idzie za dobrze albo są tuż przed metą, sypnąć jakieś kłody pod nogi (złodziej, banda oprychów na drodze) coś co może ich cofnąć. Unikam też wielu walk, najlepiej jedna walka na przygodę co by mieli szansę wykazać się zdolnościami bojowymi jeśli są to postacie bojowe a w większości przypadków tak jest. Dlaczego? Bo walka w systemach RPG potrafi przedłużyć jej rzeczywisty czas trwania i okaże się że w ciągu 4h gry, gracze zdążyli tylko wyjść z karczmy, odwiedzić kowala i pobić bandę złodziei. Poza tym za każdym razem gdy gracz bierze do ręki kostki może się wyłonić dyskusja na temat zasad i mechaniki gry co dodatkowo burzy sesję a MG musi wyjaśnić graczom zasady i uzgodnić jak w danej sytuacji będzie przebiegać test. Im mniej rzucania kośćmi tym lepiej. Ja stawiam na myślenie a nie na walkę i czarowanie. Poza tym staram się przygotować do sesji pod kątem mapek, przedmiotów związanych z głównym zadaniem i ogólnego zarysu przygody. Za pierwszy razem przygotowałem zbyt sztywne ramy w których gracze mieli się poruszać i już po wstępie wyleźli mi za nie więc musiałem improwizować. Efekt był taki, że gracze byli święcie przekonani, że zagrali wg. mojego scenariusza i gratulowali pomysłu. Teraz sztywny jest tylko początek, koniec i kilka punktów kontrolnych, które gracze odwiedzić muszą, reszta to moja inwencja twórcza. Jeśli gracze uznają, że mają lepszy pomysł na rozwiązanie zagadki to nie przeszkadzam i prowadzę ich dalej w zależności od tego co wymyślili. Stawiam na dobrą zabawę i wykonanie zadania.
 
__________________
Jeśli coś musisz zrobić to to zrób a nie gadaj o tym
Sagon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem