Jeśli nie będzie sprzeciwów, to Markus bierze toporek.
Proponowałbym w przyklasztornym warsztaciku skrócić łopatę do bardziej kulturalnych rozmiarów, żeby stylisko nie wystawało z plecaka.
Jeśli zaś chodzi o ciężar plecaków... Jeżeli znajdziemy skarb, to część ekwipunku się wyrzuci, od namiotów zaczynając